WIELKOPOLSKA: Nie zrobią z tego dopalaczy. Laboratorium zamknięte, chemikalia zarekwirowane
Policyjna akcja trwała dwa dni. W sumie funkcjonariusze przejęli kilkaset litrów różnego rodzaju odczynników i roztworów, blisko 100 kg rozmaitych półproduktów, a także ponad 1000 tzw. sproszkowanych działek dilerskich, które były już gotowe do sprzedaży.
Wszystkie substancje zostały przekazane do laboratoryjnych badań. Chodzi o to, jakie zagrożenie mogły stwarzać oferowane do sprzedaży produkty. Policjanci ustalają również osoby, które mogły się zaopatrywać w opisywane substancje.
Zarzuty usłyszał już 31-latek, który prowadził laboratorium. Odpowie za "sprowadzenie i przygotowanie do sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez wprowadzenie do obrotu w znacznych ilościach szkodliwych dla zdrowia środków zastępczych, tzw. dopalaczy".
Grozi mu za to do 8 lat więzienia. Sprawa jest rozwojowa.