DOŁHOBYCZÓW: Stracił i bursztyn, i samochód
We wtorek, 30 czerwca, uwagę celników zwróciło audi, którym podróżował 47-letni obywatel Ukrainy. - Po prześwietleniu pojazdu urządzeniem RTG celnicy nie mieli wątpliwości – zbiornik paliwa skrywał niestandardową zawartość. Po wydobyciu pakunku okazało się, że jest w nim aż 17 kg nieoszlifowanego bursztynu – relacjonuje Marzena Siemieniuk, rzecznik prasowy Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Kierowca przyznał się do próby przemytu. Bursztyn miał trafić do Gdańska.
Jantar o wartości ponad 50 tys. zł trafił do magazynu celnego. Celnicy zajęli też, na poczet grożących kar, auto 47-latka. Szacunkowa wartość samochodu to 53 tys. zł. Postępowanie prowadzi Urząd Celny w Zamościu.
Od początku roku celnicy z woj. lubelskiego udaremnili na przejściach granicznych z Ukrainą przemyt ponad 250 kg bursztynu. Legalnie można go wwieźć do Polski i Unii Europejskiej pod warunkiem opłacenia cła.