Lubimy odpoczywać za granicą. Ale, niestety, nie wszędzie jest bezpiecznie
GDZIE MOGĄ ZABIĆ NA WAKACJACH
To, co wydarzyło się 26 czerwca w tunezyjskim kurorcie Susa, można nazwać tylko jednym słowem: rzeź.
Młody zamachowiec broń ukrył w parasolu. Mord zaczął od hotelowej plaży, potem strzelając do ludzi jak do kaczek, przeszedł w stronę hotelowych basenów i recepcji.
Media pełne są wstrząsających relacji tych, którzy przeżyli.
Małgorzata Mazur
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
Tytuł powinien brzmieć - "Skąd się biora terroryści" w sposób "demokratyczny" rozwalili i doprowadzili do ruiny Afganistan, Irak i Libię. Dla przykłady w Iraku w ciągu tygodnia ginie więcej ludzi niż za rządów Husajna w ciągu roku.