Będzie proces o odszkodowanie za zdewastowane drogi
ŻĄDAJĄ 1,2 MLN ZŁ
Pozwany ma być Dromet – do końca grudnia ub. roku główny wykonawca obwodnicy. Gminy Hrubieszów i Werbkowice oraz powiat hrubieszowski miały ze spółką podpisane umowy na korzystanie z dróg.
– W naszym przypadku zdewastowanych zostało ok. 2 km dróg gminnych. Szacujemy straty na 484 tys. zł. Z tego, co wiem, powiat wyliczył straty na 515 tys. zł (ok. 6 km dróg), a gmina Werbkowice – na ponad 200 tys. zł (800 m). Najpierw próbowaliśmy wyegzekwować należności od ubezpieczyciela. Nie udało się, nie pozostaje nam nic innego, jak wystąpić na drogę sądową o odszkodowanie. Nie wykluczamy, że będzie to pozew zbiorowy – wyjaśnia Jan Mołodecki, wójt gminy Hrubieszów.
Ale straty są nie tylko na drogach. Na ścianach niedawno wybudowanej kaplicy cmentarnej w Podhorcach, obok której wydobywana jest ziemia na budowę, pojawiły się pęknięcia. Zgodnie z umową podpisaną przez Dromet ze Starostwem Powiatowym, które wydało pozwolenie na wydobycie ziemi, teren ten po zakończeniu prac ma zostać zrekultywowany. Podobnie rzecz ma się z drogami.
au
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).