Hrubieszów. Reperkusje naszych publikacji: wznowiono śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez byłe władze miasta
„BYLI” NA CELOWNIKU
Chodzi o sprawę pozwu przeciwko urzędowi jaki w ub.r. złożył do Sądu Pracy w Zamościu Tadeusz Garaj. Ówczesny burmistrz - po tym jak radni obniżyli mu pensję o 26 proc. - z prawie 10,3 tys. zł do 7,7 tys. zł - domagał się odszkodowania z tytułu dyskryminacji w wynagrodzeniu i wnioskował o przywrócenie warunków płacy. O sprawie wiedzieli tylko bliscy burmistrzowi urzędnicy. Pismo do sądu w imieniu pozwanego, czyli Urzędu Miasta, skierował Paweł P., zastępca burmistrza, uznając powództwo w całości. Wniósł też o rozpoznanie pozwu bez udziału pozwanego. Sprytny chwyt. Z pewnością chodziło o to, by rozprawa odbyła się po cichu i nikt o niej nie wiedział. W przeciwnym razie bowiem zostałby wniesiony sprzeciw.
Aneta Urbanowicz
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).