• 924.jpg
Wydanie nr 22 z 2015 r. (2015-06-03)

Kolejne auto w stylu retro powstało w warsztacie braci Koszałków

FART Z HRUBIESZOWA

Tym razem „dawcą organów” był ford scorpio. Od niego pochodzi serce, czyli silnik, płyta podłogowa, zespół liczników. Ale fotele są z mitsubishi, mercedesa i fiata. Nowy twór bliźniaków z Hrubieszowa zwie się Fartem i niebawem wyruszy w pierwszą trasę.

Fart to biało - wiśniowy kabriolet ze składanym dachem w kolorze écru. Choć wyglądem przypomina samochody z lat 30. minionego stulecia, powstał całkiem niedawno. Wypuściła go hrubieszowska „pracownia” braci  Marka i Jerzego Koszałków (57 l.). Fart nie jest repliką żadnego konkretnego modelu, to taki motoryzacyjny Frankenstein. Konstruktorzy najpierw przygotowali całość z gipsu. Błotniki, poszycia drzwi i kufer wykonali z żywicy epoksydowej i maty z włókna szklanego. Drzwi i przednia maska są stalowe. Większość elementów Farta pochodzi z forda scorpio: mechanizmy jezdne i instalacje, płyta podłogowa, zespół liczników, przełączniki, silnik o mocy 136 koni mechanicznych (poj. 2 l).

 

au

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

kos 2015-06-09  03:02

ciekawe czy sprzeda sie zagranice, po angielsku "fart" znaczy "pierdniecie"

Marek 2015-06-04  00:20

Niby prosta sprawa: drukarka 3D i Ford Scorpio.

alicja 2015-06-03  10:49

szkoda że nie dodałeś marcinku że ten następny powstaje dla ciebie

olek 2015-06-03  10:34

Ależ wspomniała, proszę sprawdzić w gazecie.

Hrubieszowianin 2015-06-03  09:58

Gratulacje dla braci Koszałków :)

Marcin 2015-06-03  08:23

Już powstaje następny egzemplarz

Marcin 2015-06-03  07:35

Redakcja nie wspomniała że powstaje już następne auto

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem