ZOSIN: Potężny transport anabolików nie wjechał do Polski
Samochód był wręcz naszpikowany sterydami. Celnicy znaleźli tabletki w schowkach w kokpicie, profilach konstrukcyjnych ścian bocznych, tylnych drzwi oraz zderzaku volkswagena, którym kierował 22-letni Ukrainiec.
W sumie zarekwirowano ponad 2,2 tys. ampułek sterydów anabolicznych oraz blisko 1 tys. blistrów z tabletkami. Towar był zabezpieczony folią bąbelkową i owinięty taśmą klejącą.
Kierowca zapewniał, że nie jest właścicielem towaru. Twierdził, że miał dostarczyć farmaceutyki do jednej z miejscowości w powiecie hrubieszowskim. Tam miał odebrać za tę usługę 100 dolarów.
- 22-latek usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa skarbowego. Mężczyzna stracił nie tylko towar o wartości prawie 45 tys. zł, ale też 10 tys. zł, które celnicy zajęli na poczet grożącej mu kary grzywny - informuje Marzena Siemieniuk, rzeczniczka Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
O sprawie poinformowano już hrubieszowską prokuraturę i policję.
Z danych służby celnej wynika, że przemyt przez wschodnią granicę Unii Europejskiej lekarstw niewiadomego pochodzenia jest coraz bardziej powszechny.
W połowie marca br. funkcjonariusze Służby Celnej z Hrebennego udaremnili przemyt 11 tys. różnego rodzaju tabletek, a pod koniec marca celnicy z Terespola zatrzymali blisko 300 szczepionek uodparniających przeciwko ptasiej grypie. W połowie lutego br. kilkaset sztuk specyfików o działaniu anabolicznym zatrzymali celnicy na przejściu granicznym z Ukrainą w Dorohusku.