Wydanie nr 20 z 2015 r. (2015-05-20)

Hrubieszów. Na osiedlach zakończyły się zebrania sprawozdawczo-wyborcze

BRAKUJE PIENIĘDZY I ZAPAŁU

Frekwencja na zebraniach samorządów mieszkańców była różna. Bardzo niską zanotowały blokowiska, jak osiedle Polna (jedno z największych w Hrubieszowie). Ze względu na małe zainteresowanie zebranie było zwoływane trzykrotnie. Za trzecim razem przyszło 12 osób.

 

Hrubieszów nie ma budżetu obywatelskiego (jak Zamość, w którym każde z osiedli mieszkaniowych otrzymało 100 tys. zł). Pewnie dlatego spotkania samorządów mieszkańców nie wywoływały aż takich emocji. Pieniędzy do podziału nie ma, a praca na rzecz lokalnej społeczności za 250 zł miesięcznie (w przypadku przewodniczącego) nie kusi specjalnie.

Najwyższa frekwencja była na zebraniu osiedla Żeromskiego. Przyszło 74 mieszkańców. Tam też była zacięta walka o funkcję przewodniczącego. Zgłoszono dwóch kandydatów. Zdzisław Szczęk – były radny powiatowy dwoma głosami pokonał Katarzynę Patro (oddano na niego 35 głosów). O władzę na osiedlu Kolejarz rywalizowały trzy panie. Walka była zacięta i wyrównana – odbyły się dwa zebrania. Za pierwszym razem dwie kandydatki zdobyły po 22 głosy. Ostatecznie – za drugim podejściem – szefową osiedla została ponownie Danuta Kowalska. Pokonała Irenę Peczak zaledwie dwoma głosami.

Niespodzianką może być wybór przewodniczącego na osiedlu Podgórze. Po pięciu kadencjach mieszkańcy postanowili podziękować Józefowi Pilarczykowi. Jednym głosem pokonał go Artur Danilczuk.

au

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

pytający 2015-05-20  11:26

Niektórym łatwo przychodzi krytyka i narzekanie a o wiele trudniej działanie. Funkcjonuje niczym nie usprawiedliwione przekonanie że "należy się" i to w wielu dziedzinach. Tu pojawia się pytanie dlaczego ci najgłośniej krytykujący sa tak bierni i brak im zapału który maja do krytykowania do aktywnej działalności. Pojawia sie twierdzenie ze rządzą kliki i układy co być może ma miejsce w niektórych przypadkach ale właśnie zebrania mieszkańców są okazją i dają możliwość zmiany tych układów i rozbicia klik. Okazuje się jednak że to kosztuje czas i wymaga własnego zaangażowania większego niż klepanie w klawiaturę.

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem