REGION: Incydenty wyborcze w Zamościu i Tomaszowie Lubelskim
Ok. godz. 2.45 w niedzielę policja w Tomaszowie Lubelskim odebrała informację o podejrzanych osobach kręcących się przy budynku przedszkola na ul. Moniuszki, gdzie miała swoją siedzibę obwodowa komisja wyborcza nr 11.
Gdy policjanci dojechali na miejsce okazało się, że nieznani sprawcy czarną farbą namalowali na ścianie budynku nazwisko jednego z kandydatów na prezydenta. Napis został zasłonięty.
W niedzielę zamojscy policjanci otrzymali dwa zgłoszenia o niewłaściwych sytuacjach w lokalach wyborczych.
35-latek wspólnie z 61-letnią matką głosował na ul. Zamoyskiego. Okazało się, że na liście wyborców przy nazwiskach obojga ktoś już się podpisał. Członkowie komisji zdecydowali mimo to o wydaniu zamościanom kart do głosowania, nanosząc na listy odpowiednie adnotacje.
W identycznej sytuacji znalazł się 28-letni mężczyzna, którego obwód do głosowania mieści się na ulicy Lwowskiej. On jednak z pobrania karty i oddania głosu zrezygnował.
