LUDZIE: Nie żyje Władysław Bartoszewski. Miał 93 lata
Władysław Bartoszewski dzisiaj po południu zasłabł i trafił do szpitala. Tam zmarł. Miał 93 lata.
Urodził się w 1922 roku w Warszawie. Był więźniem Auschwitz, żołnierzem Armii Krajowej, działacz Polskiego Państwa Podziemnego, uczestnikiem powstania warszawskiego.
Dwukrotnie obejmował stanowisko ministra spraw zagranicznych, był również senatorem IV kadencji, a od 2007 roku sekretarzem stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Komentarze
Można dywagować czy Bartman to Bartoszewski czy był ochrzczony a jeśli był czy woda była święcona czy ze studni ,można dyskutować zadawać pytania bez odpowiedzi ale po co ?komu to pomoże ,kogo wyzwoli.Na 93 lat intensywnego życia,życia w takie a nie innej rzeczywistości można popełnić błędy i na pewno śp.Pan Bartoszewski popełnił owe błędy,ale czy my jesteśmy idealni?.Pomyślcie zanim coś napiszecie.
Do "Ps".Pozwoliłem sobie poczytać na necie "Wolną Polskę",na którą powoływałeś się w swoim komentarzu.Odniosłem wrażenie, jak gdybym czytał z zamierzchłej przeszłości "Trybunę Ludu",w której dominowały wypowiedzi pełne zawiści,jadu,odległe od merytorycznej istoty poruszanego tematu.Zgadzam się z Twoim stwierdzeniem,że "łatwo media mydlą głowę",toteż nie należy poddawać się jakiejkolwiek indoktrynacji,z "prawa,lewa i po środku",bez względu na odcienie obecnych partyjnych barw.
łatwo media mydlą głowę,wszedłem na "Wolną Polskę" tam troszeczkę inaczej opisują życiorys zmarłego, i jest mi też głupio.
tak szczerze do dopiero po śmierci tego zacnego Polaka zrozumiałem kim był i jego zasługi dla kraju ,nietuzinkowe i jest mi głupio.Pokój jego duszy.
właśnie się dowiedziałem, że kiedyś spotkał się z Konradem Bartoszewskim "Wirem" ( nie byli spokrewnieni), wybitnym partyzantem z Józefowa. Poznali się w więzieniu na Rakowieckiej. Cześć ich pamięci.