Gdy niknie nadzieja na ratunek ze strony medycyny konwencjonalnej, chorym na raka pozostaje to działanie niezgodne z prawem
CHORZY BŁAGAJĄ O OLEJ Z KONOPI
W obliczu perspektywy śmierci poprzedzonej niewyobrażalnymi cierpieniami bliskiej osoby, człowiek jest gotowy sprzedać duszę diabłu, aby tylko uratować życie, lub przynajmniej ulżyć w cierpieniu. Gdy lekarze odmawiają dalszego leczenia (chemioterapia czy radioterapia nic już nie pomagają), chorym a właściwie ich rodzinom pozostaje jedynie szukanie alternatywnych metod. I tu z pomocą przychodzi medyczna marihuana. Coraz więcej lekarzy i naukowców otwarcie mówi o jej leczniczych właściwościach. Niestety, w Polsce zarówno import, produkcja, pośrednictwo w sprzedaży, jak i samo posiadanie marihuany jest nielegalne i stanowi przestępstwo. W naszym kraju rocznie notuje się blisko 30 tys. tego typu przestępstw– wynika z danych Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii.
Ale kara pozbawienia wolności, za posiadanie zakazanych substancji, nie odstrasza. To nic w porównaniu z odejściem najbliższej osoby.
-Nie chcę żyć w kraju, w którym odmawia się elementarnych praw chorym. Jakim prawem władza mówi, że nie możesz się czymś leczyć, jeśli cierpisz, jeśli umierasz w bólu? Zwłaszcza że nikomu nie robisz krzywdy i że chodzi o roślinę, którą ludzie leczą się od tysięcy lat – od tego typu wpisów internetowe fora aż kipią.
W sieci wrze. Nic dziwnego, chorych na raka z roku na rok przybywa. A statystyki są porażające. Co roku na świecie na chorobę tę zapada kilkanaście milionów ludzi, ponad połowa umiera. W Polsce każdego roku chorobę nowotworową diagnozuje się u blisko 155 tys. osób. Obecnie w naszym kraju żyje niemal 360 tys. chorych, u których raka rozpoznano w ciągu ostatnich pięciu lat.
Aneta Urbanowicz
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
Tak Tak, lepiej bronic koncerny farmaceutyczne z USA, Niemiec, Izraela i karac chorych.
Przeciez to co naturalne moze ratowac zycie i zdrowie czlowieka. Tak jest rowniez z innymi narkotykami, ktore sa wykorzystywane jako leki np. przez indian.
Ludzie nadal mysla, ze palenie marichuany uzaleznia a to jest nieprawda. Tylko przez ten pryzmat patrzy sie na te rosline.
Olej z kwiatow tego ziela ponoc pomaga bardzo chorym na raka a w naszym kraju kara sie ludzi wyrokami dwucyfrowymi za posiadanie tego lekarstwa. Szok ! TK juz dawno uznal, ze nie mozna karac ludzi za marichuane jesli dzialaja w obronie zycia ludzkiego.