BRAZYLIA: Gryzonie biegały po parlamencie

Kilkadziesiąt myszy, chomików i myszoskoczków trzeba było wyłapywać w brazylijskim parlamencie. Ktoś wpuścił je tam, gdy trwała debata o skandalu korupcyjnym.

Media poinformowały, że parlamentarna straż porządkowa zdołała zatrzymać człowieka, który zorganizował tę prowokację. Nie podano jednak personaliów tej osoby. Mógł to być ktoś z dziennikarzy bądź jakiś opozycyjny polityk.

Chodziło o wywołanie zamieszania i zwrócenie uwagi na skandal korupcyjny, do którego doszło w państwowym gigancie naftowym Petrobras.

Gryzonie rozbiegły się po parlamencie w czasie, gdy wystąpienie na ten temat miał skarbnik rządzącej w Brazylii Partii Pracy.