W całym kraju na ćwiczenia wojskowe będzie musiało zgłosić się 120 tys. rezerwistów. Ale żaden z naszego regionu
GOTOWI DO WOJNY?
Ćwiczenia mobilizacyjne, które odbyły się w 5. Pułku Chemicznym w Tarnowskich Górach, były pierwszymi tego rodzaju od 15 lat. To najwyższy stopień kontroli gotowości mobilizacyjnej i bojowej w naszych Siłach Zbrojnych. To modelowy przykład, jak będzie wyglądała mobilizacja, gdyby w Polsce wybuchł konflikt zbrojny.
– Jestem wdzięczny rezerwistom, którzy wzięli udział w tych ćwiczeniach, za tak poważne potraktowanie sprawy, za zdyscyplinowanie. Wykazali się wielkim poczuciem obowiązku i dobrze pojmowanym patriotyzmem – chwali płk Tomasz Szulejko, rzecznik prasowy Sztabu Głównego Wojska Polskiego.
120 tys. rezerwistów
Płk Szulejko pytany, czy ćwiczenia wojskowe dla rezerwistów mają związek z jakimś realnym zagrożeniem, przekonuje: – Wszystko odbywa się według wcześniej założonego planu – mówi. Przyznaje jednak, że w ostatnim czasie opinia społeczna jest sprawą obronności i możliwości polskiej armii wyjątkowo mocno zainteresowana.
Małgorzata Mazur
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).