BIŁGORAJ: 19-latek chciał popełnić samobójstwo. Udało się go uratować
Wszystko to działo się w poniedziałek (30 marca) po południu. Desperata szukali jego znajomi i policjanci. Wiadomo było tylko tyle, że poszedł do lasu.
- Przy jednej z ulic Biłgoraja w kompleksie leśnym, dwóch dzielnicowych zauważyło młodego człowieka stojącego bez butów. Obok niego stało dwóch zaalarmowanych kolegów, który chwilę wcześniej dobiegli na ratunek. Młody mężczyzna zdążył zawiesić już sznurowadła na jednym z drzew - relacjonuje Milena Wardach, rzeczniczka biłgorajskiej policji.
Z 19-latkiem nie można było się w żaden sposób porozumieć. Nie odpowiadał na pytania, nie nawiązywał jakiegokolwiek kontaktu.
Policjanci wezwali pogotowie ratunkowe, które zabrało niedoszłego samobójcę do szpitala psychiatrycznego.
- W chwili obecnej policjanci ustalają dlaczego mężczyzna miał zamiar popełnić samobójstwo - dodaje Milena Wardach.
Komentarze
Taka jest procedura jeśli chodzi o "psychiatryk" i niedoszłych samobójców. Może ma depresję, może jest w kryzysie..? Dla własnego dobra trafił do szpitala.
Haniu poczytaj doniesienia badań naukowych nim zaczniesz głosić brednie. 8 na 10 osób daje sygnały, np. otwarcie o tym mówiąc. Takie zachowanie nazywa się "upierzeniem suicydalnym".
w biłgoraju młodym się tak powodzi że tylko sznur na szyje i siup z drzewa...
Nie chciał popełnić samobójstwa, tylko ZWRÓCIĆ NA SIEBIE UWAGĘ. Osoba która chce odebrać sobie życie nie informuje wszystkich dookoła... Robi wszystko, żeby nic jej nie przeszkodziło.