Po naszej publikacji dyrektor SP w Turkowicach został skazany za przekroczenie uprawnień
NIE MÓGŁ SKREŚLIĆ UCZNIA
O tej bulwersującej sprawie pisaliśmy w listopadzie 2013 r.
Przypomnijmy: pod koniec roku szkolnego 2012/13 rodzice chłopca wystosowali do Szczepana J., dyrektora SP, pismo o podjęcie stosownych działań wobec ich syna w związku z orzeczeniem poradni psychologicznej o potrzebie kształcenia specjalnego. Kacper miał wówczas 8 lat. Jest uczniem o specjalnych potrzebach edukacyjnych (SPE). Z trudem wytrzymuje na zajęciach. Przeszkadza innym, nie potrafi się skoncentrować, ma trudności w kontrolowaniu emocji. Czasem traci kontakt z otoczeniem. Psycholog orzekł u niego ADHD, ale rodzice wskazują na inną przyczynę takiego zachowania – neurologiczną.
To najwidoczniej nie spodobało się dyrekcji szkoły prowadzonej przez Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Turkowickiej.
Dyrektor zaczął zmuszać rodziców chłopca, by codziennie przebywali w klasie podczas lekcji. Tłumaczył to faktem, że Kacper jest niegrzeczny, agresywny, bije dzieci i nauczyciel nie może prowadzić lekcji. Gdy rodzice zostawiali dziecko na zajęciach i wychodzili ze szkoły, dyrektor lub wychowawczyni zaraz po nich dzwonili z pretensjami. W nowym roku szkolnym sytuacja stała się jeszcze bardziej napięta. Apogeum nastąpiło 26 września 2013 r.
au
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).