Wydanie nr 9 z 2015 r. (2015-03-04)
ŚLĄSK: Policjanci uratowali rodzinę z pożaru, a sami trafili do szpitala
Policjanci z drogówki w Żywcu jako pierwsi pojawili się na miejscu pożaru domu w Milówce. Narażając własne życie, wynieśli z budynku trójkę dzieci oraz pomogli uciec pozostałym domownikom. Później sami z objawami zatrucia czadem trafili do szpitala.
Do zdarzenia doszło w czwartek po południu.
Policjanci wydziału ruchu drogowego żywieckiej komendy, pełniący służbę na terenie Milówki, zauważyli pożar i jako pierwsi przybyli na miejsce.
Po wejściu do płonącego budynku mundurowi wynieśli z jednego z pomieszczeń dzieci w wieku 5, 7 i 9 lat oraz wyprowadzili 11-letnią dziewczynkę, a także ewakuowali rodziców dzieci i ich dziadków.
Akcję ratowniczą kontynuowali strażacy. Dzięki szybkiej reakcji stróżów prawa dzieciom nic się nie stało.
W czasie pożaru spaleniu uległy pomieszczenia mieszkalne na poddaszu budynku.
Po zakończeniu działań policjanci oraz ojciec dzieci trafili do szpitala z objawami zatrucia.