Wydanie nr 4 z 2015 r. (2015-01-28)
Połamał jej niemal wszystkie żebra i zostawił ją na podłodze. Konała godzinę
BIŁ, AŻ ZABIŁ
25 lat za kratkami spędzi recydywista z Hrubieszowa, który w trakcie przerwy w odbywaniu kary więzienia zakatował na śmierć konkubinę. Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszą instancji.
Jan Ryń, 41-letni recydywista, z Jadwigą Momot, 56-letnią wdową z Hrubieszowa, związał się w 2009 r., zaraz po wyjściu z więzienia (spędził tam cztery lata za rozbój z nożem). Zamieszkał u konkubiny, która była na rencie inwalidzkiej. W domu często odbywały się libacje. Podczas jednej z nich 11 stycznia 2013 r. wybuchła awantura. Ryń zrzucił kobietę z wersalki i zaczął kopać po całym ciele bez opamiętania.
au
personalia sprawcy i ofiary zostały zmienione
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).