Wydanie nr 2 z 2015 r. (2015-01-14)

We wszystkich miastach powiatowych w regionie ubyło mieszkańców

WIĘCEJ ŚLUBÓW, MNIEJ DZIECI

Tylko w Biłgoraju i Hrubieszowie w 2014 r. na świat przyszło więcej dzieci niż w 2013. W pozostałych odnotowano spadek urodzeń. Mieszkańcy byłego województwa zamojskiego chętniej za to stawali na ślubnym kobiercu – więcej małżeństw zawarto w Tomaszowie Lub., Zamościu i Biłgoraju.

W Urzędzie Stanu Cywilnego w Biłgoraju w 2014 r. sporządzono 639 aktów urodzenia (595 w 2013 r.). – Co ciekawe, od kilku lat rodzi się więcej chłopców. Najpopularniejsze imiona to: Jakub, Filip, Szymon. Wśród dziewczynek królują: Zuzanna, Julia, Lena – mówi Mariola Kupryjaniuk, kierownik USC w Biłgoraju.

– W Hrubieszowie również z roku na rok ubywa mieszkańców. Niektórzy wyjeżdżają, ale też sporządzamy mniej aktów urodzenia. Ostatnio tylko ok. pięciuset rocznie, a były lata, w których przybywało tysiąc mieszkańców w ciągu roku – wspomina Bożena Borna-Musiej, kierownik miejscowego USC.

Spośród 1594 aktów urodzenia sporządzonych przez zamojski magistrat 92 dokumenty pochodziły z zagranicy. Najwięcej z Wielkiej Brytanii – 70.

 

mp

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Genowefa Pigwa 2015-01-14  17:24

Dajcie praca ludziom kobietom,a będą i dzieci,proste rozwiązanie...

Magda 2015-01-14  16:49

Dajcie ludziom pracę a będą i dzieci,proste rozwiązanie...

Pollak 2015-01-14  13:07

To raczej normalne. Nasz region żył wyłącznie z handlu i rolnictwa. Handel oddano w ręce zagranicznych sieci drenujących rynek, rolnictwo się konsoliduje - "nie potrzeba tylu gospodarzy" na wsi. Smutne, ale pośrednio sami do tego doprowadzamy, choć większość regionów Polski ma podobny problem.

Polak 2015-01-14  12:58

Nasz region żył wyłącznie z handlu i rolnictwa. Handel pogrzebano, oddano w ręce zagranicznych korporacji drenujących rynek, rolnictwo się konsoliduje - "nie potrzeba tylu gospodarzy" na wsi. Smutne, ale po części sami do tego doprowadziliśmy. Dobrze, że powstają np. takie inicjatywy: fb. com/stopDyskontom

zasmucony 2015-01-14  09:56

A czemu tu się dziwić skoro nie ma pracy ani perspektyw na nią, studia to tylko odroczenie czasu rozpoczęcia pracy. Nawet ukończenie studiów z wysoką średnią ale bez znajomości nie daje gwarancji zatrudnienia. Wbrew obiegowym opiniom duża część młodych ludzi jest odpowiedzialna i nie decyduje sie na dzieci których nie dadzą rady utrzymać a nawet mogą narazić się na ich odebranie z biedy. Najszybciej rozwijają sie banki, markety i kościoły a to nie jest podstawą do planowania rodziny. Nasi lokalni politykierzy zamiast myśleć o rozwoju zakładów pracy zajmują się przepychankami i uroczystościami "ku pamięci" lub "ku czci". mamy wysyp młodych kombatantów czy 50 letnich Akowców lub styropianowych bojowników którzy wszystko wiedzą z wybranej literatury.

Wozny sadowy 2015-01-14  02:16

No to bedzie wiecej rozwodow

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem