To będzie najdłuższa ława oskarżonych w zamojskim sądzie. Zasiądzie na niej 45 osób
PODNIEBNI PRZEMYTNICY
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił w sylwestra do Sądu Okręgowego w Zamościu. Liczy 338 stron, z czego 200 to zarzuty przedstawione przemytnikom. Wynika z niego, że w sumie „żołnierze” Karola W. przez dwa lata (2007-2009) dokonali ponad ćwierć tysiąca przemytów.
Szmugiel z kurierem
To nie były żadne mrówki, które przewożą po kartonie albo dwa. Jak podkreśla prokuratura, gang trudnił się przemytem na ogromną skalę. Proceder był zorganizowany i dopracowany w każdym szczególe. Grupa działała według ściśle przydzielonych ról. Jej mózgiem był 29-letni Karol W. spod Tomaszowa Lub., prowadzący zarejestrowaną w Warszawie spółkę.
Skończył tylko podstawówkę, ale miał głowę do interesów. Zanim zajął się przemytem, mieszkał w Antwerpii, gdzie pracował również jego ojciec. Kiedyś na Gadu-Gadu rozpytywał Polaków, gdzie w Belgii można kupić papierosy. Tak nawiązał kontakt z 43-letnim Krzyśkiem z gminy Mońki (woj. podlaskie) – w Belgii pracował jako murarz, dorabiał, handlując papierosami. Skupował głównie od Polaków czerwone i niebieskie LM, płacił po 15 euro za karton (na bazarze można było za nie dostać nawet 20 euro).
Jadwiga Hereta
Personalia szefa gangu zostały zmienione.
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
No i po co jakies studia.facet ma glowe do interesow Szkoda ze wpadl.Dawal zatrudnienie tylu ludziom/Teraz trzeba ich bedzie zywic zamiast glodne dzieci
Ludzie po prostu chcieli sobie dorobić na godne życie bo ze zwykłej pensji czlowiekowi nie wystarcza. A czym jest 4mln dla skarbu państwa? niczym, chociaż jeśli chodzi o remonty dróg itp w naszym regionie to chyba kwota nieosiągalna
DO Schizo--nie liczyłbym na to że celnicy i jacys tam funkcjunariusze sa na lawie oskarżonych wystarcza im pewnie drobni przemytnicy liczy sie wynik nie jakość