RZESZÓW: Celnicy przejęli ponad 4 tys. opakowań dopalaczy
Celnicy kontrolowali przesłki w centrum dystrybucji paczek, w jednej z podrzeszowskich miejscowości.
Pierwszą paczkę z „Cząstką Boga" wykryli jeszcze w listopadzie. Towarzyszący funkcjonariuszom pies Mambo, wyszkolony do wyszukiwania środków odurzających i narkotyków, zaznaczył jedną z przesyłek znajdujących się w kontrolowanym kontenerze.
Jak się okazało w paczce ukrytych było 1,5 tys. woreczków zawierających biały proszek oraz zielony susz.
Kolejną paczkę ze strunowymi woreczkami z podejrzaną zawartością funkcjonariusze Służby Celnej zaledwie po dwóch dniach. Tym razem zakwestionowana przesyłka zawierała 1450 podobnych woreczków. Celnicy skierowali obydwie do badań w Laboratorium Celnym Izby Celnej w Przemyślu.
Podczas analiz stwierdzono, że w strunowych woreczkach „Cząstki Boga" znajdują się związki chemiczne określane jako dopalacze (UR-114, XLR-11, UR-144, 3-MMC czy pentedron).
Sprawę przekazano Państwowej Inspekcji Sanitarnej.
Trwają badania trzeciej przesyłki, która została zatrzymana przez Służbę Celną pod koniec zeszłego miesiąca.
Podobnie jak w poprzednich przypadkach, paczka zawierała 1450 strunowych woreczków z białym proszkiem i zielonym suszem. I w tym przypadku celnicy podejrzewają, że zakwestionowana paczka zawiera dopalacze.
Wartość rynkowa zatrzymanych dopalaczy sięga 126 tys. zł.
Od początku tego roku funkcjonariusze Służby Celnej na Podkarpaciu zatrzymali łącznie 4587 g dopalaczy o rynkowej wartości przekraczającej 142 tys. zł.