Wydanie nr 48 z 2014 r. (2014-12-03)

Połamał partnerce żebra i zostawił ją w agonii, leżącą na podłodze

KONAŁA GODZINĘ

Choć bała się, że ją zabije, nadal z nim była. Dwa miesiące przed śmiercią, gdy poturbował ją tak dotkliwie, że wylądowała w szpitalu, wniosła o zakaz zbliżania się do niej. Mówiła: „kobiety się nie bije jak chłopa”. Ale wróciła do niego. Kolejnego starcia już jednak nie przeżyła.

Byli ze sobą blisko cztery lata. On – 41-letni rozwodnik, z zawodu ślusarz mechanik (ojciec pełnoletniego dziecka), ona – 56-letnia wdowa, matka pięciorga mieszkających poza granicami kraju dzieci.

 

Wyszedł i zabił

Jan Ryń był wielokrotnie karany. W 2009 r. wyszedł z więzienia po ponad czterech latach odsiadki (skazany za rozbój z użyciem noża). Związał się z wdową Jadwigą Momot z Hrubieszowa, starszą od niego o 15 lat. Zamieszkał u niej.

Kobieta była na rencie inwalidzkiej z powodu postępującej ślepoty. Dorosłe już córki, na stałe mieszkające w Holandii, wspomagały ją finansowo. Ryń był na jej garnuszku. Za to, że kobieta go utrzymywała, odwdzięczał się poniżaniem i biciem, nie pozwalał też na kontakty z dziećmi. W domu często odbywały się libacje alkoholowe.

W 2011 r. Ryń ponownie został skazany – za jazdę po pijaku, kradzież forda fiesty i jego porzucenie oraz złamanie sądowego zakazu kierowania pojazdami. Dostał rok i 3 miesiące więzienia. W trakcie odbywania kary korzystał z rocznej przerwy – od kwietnia 2012 do kwietnia 2013 r. Wtedy pobił konkubinę tak, że ze złamaną żuchwą wylądowała w szpitalu.

Było to 11 stycznia 2013 r. W domu Jadwigi przy ul. Partyzantów odbywała się libacja. Był jej brat z konkubiną i Ryń. Pili ukraińską wódkę.

Aneta Urbanowicz

 

Personalia zostały zmienione

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Helenka 2014-12-06  19:01

mam nadzieję "złudną",że w końcu ktoś się zajmie tym ,nie tak dawno "TZ" pisał o tym jak syn zabił matkę są od tego odpowiednie służby takie przypadki nie biorą się tak sobie to się nie raz ciągnie latami,opisy internautów są czasami bardziej przerażające jak dziennikarz który opublikował artykuł ,cierpienie jakie dotknęło tą kobietę jest wręcz niewyobrażalne ,bardzo współczuję bliskim tej pani

hrubieszowianka 2014-12-05  21:56

Pani Elu, nie wie Pani co przezywala ta kobieta ukrywajac ten zwiazek przed wlasnymi dziecmi...ze wstydu i strachu. Nie wie Pani jakim ciosem bylo dla dzieci poznanie calej prawdy , wtedy, kiedy bylo juz za pozno na cokolwiek. Zegnac sie z wlasna mama, ktorej nawet dlonie po tym zmasakrowaniu nie byly rozpoznawalne... Nie wie Pani, i niech Bog chroni Pania przed ta wiedza.

Nikogo nie mozna winic, nikogo oprocz sprawcy, bo to On podniosl mordercza reke i On bil,by zabic...a dzieci...dzieci do dzisiaj szukaja matki , teskniac i rozpaczajac. Bol rozdziera do dzisiaj -tak jakby to bylo wczoraj, a minelo juz tyle miesiecy. Kazdy dzien jest bolesny i zalany lzami.
Nikt nie zasluzyl na taka smierc i na taki bol po stracie, nikt...

ANIAS 2014-12-05  10:55

Nikt nie lubi być bity i poniżany etc. Jesli z jakiś względów ktokolwiek bedacy ofiarą przemocy, decyduje sie pozostać w krzywdzącym dla siebie związku, czyni to zazwyczaj z leku lub głupio liczy, że oprawca sie zmieni. Literatura fachowa nazwywa taki stan również współuzależnieniem od oprawcy. Zawyczaj po eskalacji gniewu przychodzi chwila refleksji, zastanowienia - wtedy oprawca przeprasza, obiecuje poprawę, potem znowu bije, poniża, nastepnie przeprasza... i tak koło sie zamyka. Błedem jest nie szukanie pomocy, a gdy się taka pomoc znajdzie to jest odrzucana bo oprawca na chwilę sie zmienił, przeprosił. SZANUJ (KOCHAJ) BLIŹNIEGO SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO - to mądre słowa. Szanujmy, kochajmy siebie. Nikt nie ma prawa nas bić, poniżać. Jesli sami o siebie nie zadbamy, nikt tego nie zrobi za nas

okozaoko 2014-12-05  01:01

Od....ac ścierwo a nie paść z naszych podatków. Damski bokser . Mam nadzieje ze mu w kryminale dupe zoraja.

Helenka 2014-12-04  15:42

to jest wszystko chore jak przemoc to sąsiedzi boja się powiadomić odpowiednie służby bo sami będą później prześladowani przez tych co rzekomo chcą pomóc lub będą ciągani przez różne instytucje , a jak dziecko przyjdzie do szkoły zasmarkane i ma brudne rączki to od razu rodzina zastępcza ,wszystko idzie tylko nie w tym kierunku co powinno.TZ też nie powinien przyzwalać na wszystkie wpisy,moderator czy to nie jakiś dowcip

ja 2014-12-04  15:18

do kopalni ... i niech ryje pod ziemią o kromce chleba i wodzie, a wartownik niech go popędza elektrycznym pastuchem, bo w społeczeństwie nie ma dla niego miejsca, a naszego kraju nie stać na utrzymywanie takiego gatunku podczłowieka. amen

ktos 2014-12-04  12:42

pytasz gdzie Bóg? a może nie mógł się już na to przyglądać i zabrał do Swego Domu? życie w grzechu i pytasz gdzie Bóg? a jak Bóg patrzy na to jak ludzie żyją to dobrze?

janusz 2014-12-04  12:37

dlaczego nie zabrały jej dzieci?
do poprzedników-Znam i odwrotne sytuacje kobiet biją i poniżają, okradają, wyjeżdżaja i pozostawiają swoje narodzone dzieci. Wyjeżdzaja i bidują za granica z innymi "Panami". Pytam Gdzie byli sąsiedzi?. Ja osobiście zawiadomiłem Policję i prokuraturę,o zaistniałych sytuacjach u sąsiada. W sadzie oczywiście zostałem ukarany.

krycha 2014-12-04  11:52

wieszac takich skurwieli

Robert 2014-12-04  03:12

Szok gdzie jest bog

Biłgorajak 2014-12-03  14:59

Po prostu te kobiety są głupie, bo jeżeli same siebie nie szanują to i NIKT ich nie szanuje. Znam wiele kobiet, które sa bite systematycznie, a potem wychodzą z tym oprawcą na spacer, pod rączkę - a jakże- głowa wysoko , uśmiech - i powiedzcie czy to one same nie dają przyzwolenia na takie traktowanie?? Bo co, bo nie potrafią obejść się bez spodni w domu, bo trudno takiego oprawcę nazwać mężczyzną.

Leon Zawodowiec 2014-12-03  14:08

oj ela inaczej byś śpiewała gdyby Ciebie lub kogoś bliskiego taki świr katował także waż słowa

Barbara 2014-12-03  13:59

Droga pani Elu mysłę,że nie zastanowiła się pani przed napisaniem tych słów,jeszcze nie wiadomo co panią w życiu spotka.Życzę pani tego samego,jest pani bardzo niesprawiedliwą osobą!

Kris 2014-12-03  12:04

To jest przywiązanie i ludzie w szczególnosci w srednim wieku powątpiewaja w znalezienie jeszcze kogos na ostatnie dni swojego życia. Kobieta często ma zludne nadzieje,ze jej partner się zmieni i kiedyś bedzie dobrze...To może spotkać każdego,utrata pracy,rodziny nawet domu i wtedy życie zaczyna się od nowa...

ela 2014-12-03  10:27

I bardzo dobrze tej pani jak lubi taki styl zycia nie zal takich kobiet chociaz sama jestem kobieta ma co chce na wlasne zyczenie bardziej trzeba ubolewac nad dzievmi takich kobiet

Barbara 2014-12-03  10:25

Sama byłam do niedawna ofiarą takiego psychola,znęcał się fizycznie jak i psychicznie nade mną i moimi synami.Wybaczałam,wracałam,nie wyobrażałam sobie życia bez niego.....do niedawna kiedy potraktował mnie jak smiecia na ulicy nie patrząc na ludzi przechodzących,zresztą oni też udawali że nic się nie dzieje,totalna znieczulica.Udało mi się od niego uwolnić,wiem co czują te kobiety!

kolega 2014-12-03  09:54

kobieta nie przemyślala swego związku;a mężczyzna nie dorósł do normalnego życia; szok'

Leon Zawodowiec 2014-12-02  21:27

brak mi słów znam podobne przypadki gdzie kobiety są gorzej traktowane od tych co są na usługach alfonsów a mimo to nie widzą się bez tych pojebów,ta pani też powinna ułożyć życie z człowiekiem o mniejszej różnicy wieku być może nie dochodziło by tam do dantejskich scen. gdzie dzielnicowy ,MOPS ,inne służby ,mam nadzieję że kutasa podobnie potraktują w pierdlu ale nie wiem czy doczeka się sprawiedliwego wyroku,to przekracza jakikolwiek punkt wyobraźni co ta kobieta musiała przeżyć

Personalia zostały zmienione 2014-12-02  21:16

kobiety zwykle uwielbiają oprawców

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem