35 LAT TZ
Skład redakcji przez wszystkie te lata zmieniał się wielokrotnie, podobnie jak jego właściciele, szata graficzna, poruszane tematy. Ale otwieramy oto pierwszy numer gazety, z mocno pożółkłymi stronami i znajdujemy rubrykę „Tydzień”, zawierającą krótki przegląd wydarzeń, na końcu skromny jeszcze „Strych” o zacięciu rozrywkowym. Obie są obecne na łamach pisma do dziś, bo wciąż są chętnie czytane. Przeglądamy artykuły z pierwszych numerów. Czytamy o rewaloryzacji Starego Miasta w Zamościu, kończących się właśnie wykopkach buraków, budowie linii LHS, historii gospodarki leśnej na Roztoczu czy chrzcie bojowym twierdzy Zamość (zbliżało się 400-lecie miasta). Potem także wiele było okazji, by wracać do tych tematów, choć oczywiście podejmowaliśmy tysiące (dosłownie, a nie w przenośni) kwestii i interwencji w gorących sprawach.
Numer, który właśnie Państwo czytają, jest 1824. w naszej historii. Dziękujemy Czytelnikom za zaufanie i przywiązanie.
(ar), au, ak
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
Fajnie by było zobaczyć dział o smartfonach, tabletach czy gadżetach w ogóle. Moja czteroletnia córcia butów wiązać nie umie a od dwóch lat spokojnie smartfon czy tablet obsługuje. Z kolei jej 50-letnia babcia i dziadek boją się po prostu takich urządzeń. I pewnie takich osób jest wiele. Ale TZ czytują, więc parę artykułów, poradników czy recenzji mogłoby zachęcić takie osoby do przesiadki ze swoich przestarzałych komórek na smartfony czy tablety, które nie są już drogie, sporo oferują a proste są w obsłudze jak przysłowiowy cep.
Jakieś recenzje gadżetów też byłyby fajnie widziane. Przykładowo kamerki samochodowe, czy inne takie. Ludziom, którzy nie mają dostępu do internetu, trudno o infromacje na ich temat. Nawet pewnie takie urządzenia nie istnieją w ich świadomości. A przeczytane w gazecie mogłoby zachęcić do zrobienia w końcu tego kroku w XXI wiek.
