AFERA TAŚMOWA W BIŁGORAJU

Kilka mocnych, niewybrednych epitetów pod adresem polityków z konkurencyjnych partii miał posłać Norbert Nowak. On sam jednak nie przypomina sobie obraźliwych słów. Podkreśla, że prowadzi normalną kampanię, a nagranie zostało zmanipulowane.

Norbert Nowak jest członkiem powiatowych władz PiS w Biłgoraju, staruje w tegorocznych wyborach samorządowych.

W poniedziałek, 27 października, do redakcji TZ przyszedł e-mail z 21-minutowym nagraniem dźwiękowym i informacją, że jednym z dwóch rozmawiających mężczyzn jest Norbert Nowak. Zarejestrowana podczas tego spotkania rozmowa miała się odbyć w jednym z biłgorajskich klubów. Zawiera obelgi pod adresem jednego z radnych i parlamentarzysty. Nagranie jest słabej jakości, rozmawiających dodatkowo zagłusza muzyka. W pewnym momencie słychać też kelnera, który proponuje coś do picia. Dopiero pod koniec materiału pada nazwa klubu. Nagranie kończy się, kiedy rozmówcy wychodzą z lokalu.

mp

 

Personalia działacza PiS zostały zmienione.