GM. TYSZOWCE: Rzucił się z kuchennym nożem na policjantów
Dzielnicowi z Tyszowiec zostali wezwani w związku z pobiciem 48-letniego mężczyzny przez dwóch jego sąsiadów.
- Kiedy wykonywali czynności służbowe, krewcy sąsiedzi pokrzywdzonego rzucili się na policjantów. 44-latek i jego 23-letni syn zaczęli ich bić pięściami, kopać i szarpać za mundury - relacjonuje Jerzy Rusin, rzecznik prasowy tomaszowskiej policji.
Starszy z mężczyzn w pewnej chwili chwycił za kuchenny nóż, rzucił się z nim na mundurowych, krzycząc, że ich zabije.
Na szczęście policjanci szybko go obezwładnili i skończyło się to dla nich tylko na powierzchownych obrażeniach i zniszczonych mundurach.
Sprawcy trafili do policyjnego aresztu, natomiast policjanci i pobity mężczyzna do lekarza. Sprawą zajmuje się teraz prokurator.
Za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego przy użyciu broni, noża lub innego niebezpiecznego narzędzia, grozi kara do 10 lat więzienia.
Komentarze
Widac ze komentarze piszą ludzie nie znających sprawę do końca pokrzywdzony i dwóch jego kolegów (policja) szkoda że gazety nie piszą jak sie skończył caly proces.
Po dokladnym wyjasnieniu zaistnialej sytuacji okazalo sie ze Ci dwaj panowie slusznie wymierzyli kare swojemu sasiadowi.Nie czekajac na wyniki sledztwa prowadzonego przez kumpli -policjantow z Tyszowiec.Policjanci za nieefektywna prace zostali rowniez poinstruowani slownie oraz fizycznie o przyslugujacych prawach obywatelskich innym czlonkom spoleczenstwa polskiego.
Z powazaniem rzecznik praw obywatelskich.
Wszelkie uwagi na ten temat prosimy kierowac do Kurii Biskupiej w Lubaczowie.
Z powazaniem I sekretarz PZPR w Tyszofcach
