ZAMOŚĆ: Wypadki z udziałem pieszych na ul. Partyzantów i Peowiaków
Najpierw wydarzył się wypadek przy ul. Partyzantów. Ok. godz. 6.35 jadący mazdą 22-latek z Grabowca nie ustąpił pierwszeństwa 78-latkowi, który znajdował się na przejściu dla pieszych.
Poszkodowany doznał urazu klatki piersiowej i głowy. Obaj uczestnicy wypadku byli trzeźwi.
Podobny przebieg miało zdarzenie, do którego o godz. 7.55 doszło na ul. Peowiaków. 75-letni zamościan był już na pasach, gdy został potrącony przez volkswagena golfa kierowanego przez 18-latka z Zamościa.
Pieszy doznał urazu ręki. Obaj byli trzeźwi.
Komentarze
Mieszkam od kilku lat w Belgii i tam jest zupełnie inna kultura jazdy. Kierowca zwykle ustąpi pieszemu, nawet jak ten dopiero zbliża się do przejścia. Pieszy machnie ręka dziękując kierowcy za uprzejmość! Będąc w Zamościu tez tak robię- biedni przechodnie zastanawiają się co ze mną nie tak :) ich miny są bezcenne.
Moj apel - drodzy kierowcy mieszkacie w Zamościu gdzie korki właściwie nie występują ( w przeciwieństwie do Brukseli gdzie zdarza się stać i godzinę w korku ) miejcie raz na jakiś czas gest i zatrzymajcie się przed przejściem nim jakiś pieszy się na nim pojawi.
Następni zdebilali furmani z bożej łaski nauczeni jeżdzić tylko po polnych drogach,którzy nie powinni usiąść za kółkiem.Dla takich bezpiecznym pojazdem była by taczka.Powinni mieć zatrzymane papiery furmańskie,bo narobią jeszcze więcej krzywdy i nieszczęścia.