Wydanie nr 38 z 2014 r. (2014-09-24)

ŁABUŃKI: Potrącił pieszego i odjechał z miejsca wypadku

20-letni mieszkaniec gm. Komarów trafił do policyjnego aresztu pod zarzutem spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia.

 

Do wypadku doszło wczoraj, w niedzielę, koło godz. 18 w Łabuńkach I. Kierowca hondy na prostym odcinku drogi, w trakcie wyprzedzania. potrącił prawidłowo idącego pieszego. Najprawdopodobniej ścigał się z innym autem.

Kierowca pojazdu odjechał z miejsca zdarzenia. 35-letni pieszy, mieszkaniec gm. Łabunie, z poważnymi urazami nóg i ręki trafił do szpitala.

Dzięki zeznaniom świadka, policji szybko udało się dotrzeć do sprawcy wypadku. Okazał się nim 20-letni mieszkaniec gm. Komarów. W garażu na posesji policjanci znaleźli samochód, który nosił ślady wypadku. U

Młody mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Dziś zostanie przesłuchany.

Zgodnie z kodeksem karnym za spowodowanie wypadku i ucieczkę z jego miejsca grozi kara do 4,5 roku pozbawienia wolności.

Komentarze

Kierowca 2014-10-07  22:16

Wyrok skazujący ? Na pewno nie więzienie. Niczego to chłopaka nie nauczy, tylko jeszcze bardziej skrzywi mu życie. A my za to wszystko jeszcze zapłacimy. O wiele lepszym rozwiązanie jest praca społeczna np. przez 1 rok w charakterze wolontariusza na oddziale urazowym. Niekoniecznie SOR (bo SOR to czasem hardcore), ale czemu nie oddział szpitalny? Trafia tam mnóstwo ofiar wypadków, nie każdym ma się kto zająć (oprócz personelu szpitalnego). Można tam się nawdychać bólu i cierpienia. To daje szanse na przemyślenie wielu spraw przed kolejnym wyścigiem na drodze...

xxx 2014-10-07  18:58

w ogóle jak się czuje poszkodowany??
to co zrobił tego już nie naprawi a prawda jest ze lubił szybką jazdę
nie tylko sobie zepsuł życie ale i innej osobie która może być do końca życia kaleką
za to powinien być wyrok skazujący
poszkodowanemu życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Kierowca 2014-10-06  20:05

Do Koleszki
Nic nie sugeruję, w sumie, to za wyjazd z ojcem mógłbym nawet przerosić. Wszyscy mamy emocje.

"Tam tego wieczoru po prostu pecha..."
Może, miał raczej szczęście, że nikogo nie zabił. Czy policja nie zatrzymywała go ostatnio za szybką jazdę ?
Jakim cudem tak szybko go namierzyli - bo tego wieczoru miał pecha ?

"Sprawca tez tego zaluje bardzo i za pewne dostanie surową kare za to co zrobil i nigdy wiecej nie popelni tego bledu co popelnil tam tego wieczoru, nie zatrzymując sie i nie udzielajac wszelkiej pomocy"

To żałuje, że jechał jak debil, żałuje, że trafił w człowieka, czy żałuje, że się nie zatrzymał ?
W sumie tego ostatniego lepiej niech nie żałuje, bo to być może uratowało mu życie, a co najmniej zdrowie. Na widok takich ran ofiary świadkowie różnie reagują.
Poczytaj, co chłopaka rajcuje na jego profilu na FB, sporo to mówi o jego psychice. Sytuacja rodzinna nie do końca to tłumaczy.

"A on szybką jazda moze po prostu rozładowywał wszelkie złosci i żale jakie sprawia mu rodzina? Nikt o tym nie pomysli.".

Każdego, kto o szybkiej jeździe w takim terenie myśli w sposób jak Ty, należałoby izolować. Niekoniecznie dla dobra jego samego, ale z pewnością, dla bezpieczeństwa innych.
Dobrze, że nie jechał tamtędy, jak dzieci szły do/ze szkoły - chodnika tam nie ma.
Sprawca był znany w okolicznych wioskach z takiej jazdy, ale ludzie zwracają na to uwagę niestety dopiero po fakcie.
Proponuję zatem znaleźć inną formę odreagowania.

koleszka 2014-10-06  17:21

Kierowco wcale on nie musi byc jak jego ojciec.. Sugerujesz ze tez wsiada po kieliszku do samochodu? Mylisz sie...
Tam tego wieczoru po prostu pecha miał i on i ofiara tego wypadku.. Lecz teraz. Najbardziej cierpi poszkodowany. Sprawca tez tego zaluje bardzo i za pewne dostanie surową kare za to co zrobil i nigdy wiecej nie popelni tego bledu co popelnil tam tego wieczoru, nie zatrzymując sie i nie udzielajac wszelkiej pomocy.. Stres, strach to wlasnie spowodowało że nie zatrzymal sie i nie ma co rozpamietywac tego bo czasu nie cofniemy.. Niestety. A on szybką jazda moze po prostu rozładowywał wszelkie złosci i żale jakie sprawia mu rodzina? Nikt o tym nie pomysli..
Oczywiscie bardzo wspolczuje ofierze tego wypadku i życze szybkiego powrotu do zdrowia, chociaz sa to tylko slowa ktore nic nie wskórają.

Kierowca 2014-10-02  23:55

Do Koleszki,
Może dlatego, że czym skorupka za młodu ...
Może dlatego, że niedaleko pada jabłko ...
A może dlatego, że co dzień ocieram pot z czoła ofiary tego gnoja, patrzę na jego cierpienie i ból, nie mając pewności czy kiedyś stanie na nogi...
Zamość, stary szpital, ortopedia - zapraszam cwaniaku.
PS.
Uważaj jak widzisz hondę na drodze, pamiętając o tym, co pisze Kamil na fejsie.

koleszka 2014-10-02  17:37

Do "kierowcy": nie rozumiem po co się wtrącasz z jego ojcem co? Żeby ludzie mieli o czym pi*dolić..?

Schizo- 2014-10-02  13:01

Coście się przyczepili niewinnego dzieciaczka?Swoją nienasyconą,rewanżystyczną polemiką,powodujecie dodatkowy stres w jego i tak trudnym,dotychczasowym, życiu.Przecież do szkoły miał zawsze "pod górkę",mamusia nie zawsze na czas podsuwała "pod nos"smakowite kąski,a tatuś "nie odpuszczał",więc trzeba się jakoś odreagować,a że ktoś ucierpiał,nie istotne,najważniejsze,by zabawa była "przednia".

Kierowca 2014-10-02  11:59

Sprawca ma się dobrze i wyszedł na wolność.
Oto kilka cytatów z jego profilu na facebooku:
Honda nie jedzie, honda zapier...
lub
ten:
Życie jest zbyt krótkie. Szkoda je marnować na jazdę 80km/h
Czekajmy, aż kogoś zabije.
PS.
Jego stary już siedział za jazdę po pijaku i bez prawka - podobno...

ja 2014-10-01  16:21

test1111

zzz 2014-09-30  22:38

Zabrać mu dożywotnio prawo jazdy

Aaa 2014-09-30  14:09

Dorwie się gowniarz samochodu... Również mam nadzieję że wymiar kary będzie surowy i prawomocny a nie w zawieszeniu. Moim zdaniem nawet gdyby dostał te 4.5 roku odsiadki to i tak za mało za to co zrobił. Pozostało się pomodlić za poszkodowanego aby wrócił do zdrowia i sprawności. :(

gość 2014-09-30  09:59

W takich sytuacjach sprawca pownien na bardzo długi czas pójść siedzieć, bez możliwość wcześniejszego wyjścia! Jakim człowiekiem trzeba być żeby zostawić ranną osobę i to jeszcze w tak poważnym stanie. Mam nadzieję, że spotka go bardzo surowa kara.

WĄSIK [email protected] 2014-09-29  14:11

A dlaczego odjechał a nie uciekł,bo przecież uciekł z miejsca wypadku ,który będąc czubem sam spowodował.

Galop 2014-09-29  13:31

Naogląda się taki jeden z drugim "Froga" a potem bez wyobraźni, umiejętności z narażeniem życia innych próbują naśladować, tylko zapominają że to nie droga szybkiego ruchu wąska bez chodnika i nie oświetlona a i auto nie to. Mam nadzieję, że w tym przypadku wymiar kary będzie surowy i adekwatny do popełnionego czynu, bo ucieczka z miejsca wypadku i pozostawienie rannego w nieznanym stanie na ulicy jest karygodne. Mam nadzieję, że potracony chłopak wróci szybko do zdrowia i tego mu życzę najbardziej.

zamościaniń w warszawie 2014-09-29  12:23

to więzienia bez zawieszenia kary.

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem