POLICJA: W czasie grzybobrania wzrasta liczba zaginięć
Takie zgłoszenia mają zazwyczaj szczęśliwy finał, ale absorbują znaczne siły, więc są bardzo kosztowne.
Liczba zgłaszanych zaginięć wzrasta w tym okresie z kilku dziennie do nawet kilkunastu. W taką akcję poszukiwawczą zaangażowane są znaczne siły. Policja wykorzystuje m.in. śmigłowce, dzięki którym przy pomocy termowizji można przeszukać znaczne tereny leśne i zawęzić obszary poszukiwań.
Poszukiwania grzybiarzy trwają od kilku godzin nawet do kilku dni.
Przyczyną zaginięć jest nieostrożność grzybiarzy. Zdarza się, że do lasu, na grzyby idą osoby starsze, czasem niedołężne, a także dzieci. Wystarczy chwila nieuwagi.
Policjanci apelują, by idąc do lasu na grzyby, pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Warto wybierać się w rejon znany, a na obszarach nieznanych nie oddalać się od charakterystycznych punktów np. drogi.
Grzybiarze powinni też zabierać ze sobą dobrze naładowany telefon, bo dzięki niemu mogą wezwać nie tylko pomoc, ale też np. skorzystać z mapy.