POW. ZAMOJSKI: Dwa wypadki z udziałem motocyklistów w Płoskiem i Wielączy
Stłuczka w Płoskiem wydarzyła się ok. godz. 12.40. Zderzył się tutaj mercedes sprinter z motocyklem Harley Davidson.
- Sprawcą kolizji był 26-letni kierowca busa, który podczas skrętu w lewo nie ustąpił pierwszeństwa motocykliście w momencie, gdy był przez niego wyprzedzany - relacjonuje Dominika Przybylska z zamojskiej policji.
Na szczęście, w tym zdarzeniu nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. 26-latek został ukarany mandatem i otrzymał 6 punktów karnych.
Znacznie poważniejsze skutki miał wypadek, który mniej więcej godzinę później wydarzył się w Wielączy.
81-letni ciągnika z doczepioną zgrabiarką do siana jechał w stronę Zamościa. Zaczął skręcać w lewo i nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu z przeciwnego kierunku motocykliście.
Doszło do zderzenia. 23-letni kierowca jednośladu ze złamaną nogą trafił do szpitala.
Przy okazji policjanci ustalili, że traktorzysta jechał bez prawa jazdy, polisy ubezpieczeniowej, a jego pojazd nie miał aktualnych badań technicznych.
Obaj kierowcy byli trzeźwi.
Komentarze
skoro merc skręcał w lewo to nikt nie może go wyprzedać po lewej tylko po prawej motor nie jest zwolniony z tego obowiązku a nie było czaesm tam ciągłej linii? kierowca zrobił błąd przyjmując mandat
Polecam obejrzenie filmiku na Youtube.pl pod tytułem Zamojska Grupa Motocyklowa. Nie wiem ale jak ten pan z harleya należy do tej grupy to wszystko jasne. Tyle w temacie.
Pani Dominika Przybylska z zamojskiej policji, nie mówi prawdy, mercedes sprinter to nie był bus tylko samochód skrzyniowy. Pani Przybylskiej wyjaśnię, że jest to samochód dostawczy z kabiną 3 osobową i skrzynią załadunkową. Gdzieś dzwonią tylko nie wiadomo w którym kościele. Jest jeszcze powiedzenie o radiu Erewań, ale tego nie będę przytaczał. A czyja była wina? Policja wie najlepiej
Odnośnie tego wypadku harleya z dostawczym mercedesem. Mieszkam tam, pracowałem w ogrodzie, nagle usłyszałem nagły ryk silnika tego harleya i po sekundzie bardzo głośne uderzenie, popatrzyłem i motor siedział pod skrzynią samochodu, a motocyklista był w rowie. Dodał gazu wyprzedając stojące samochody. Tutaj długo nie trzeba główkować, kto jest sprawcą tego wypadku. Mieszkam przy samej drodze, prawie na granicy miasta i widzę i słyszę jak motocykliści jeżdżą. Nie wszyscy ale 70 %, to piraci drogowi. Pytam się gdzie jest policja? Mnie zawsze uczono, że jak ktoś się zatrzymuje z włączonym kierunkowskazem, to trzeba się zatrzymać i pozwolić na wykonanie tego manewru, a nie na chama wyprzedzać.
Boli mnie stereotypowe patrzenie na motocyklistów.Jedni pędzą ,a drudzy nie . "Magda Maj"osoba prowadząca Harleya na 100% nie jechała 100km/h.Wiem ,bo znam dobrze właściciela."Pow.Zamojski" nie oceniaj stereotypowo. Jakby ktoś jechał z taką prędkością ,w którymkolwiek z tych wypadków, to motocyklista miałby marne szanse na przeżycie .
Nie widziałem tego motocykla w lusterku. Było tylko pięć samochodów czekających za mną. Gdy rozpocząłem manewr pojawił się znikąd. Jednak polskie przepisy obarczyły mnie winą. Tak, podobno motocykliści to ofiary własnego pierwszeństwa bo wyprzedzają samochody skręcające w lewo. Dobrze, że motocykliście się nic nie stało...
sam jeżdze na moto juz kilka lat jak by jechał przepisowo to by nie doszło do wypadku tymi motocyklami sie jezdzi za szybko na tych drogach ,, a unas brakuje dwu pasmuwek drug na te motory ,
zdzichu ja ani nikt z moich braci nie wjeżdza specjalnie w samochody to wy kierowcy samochodów nie umiecie jeździć po co wam lusterka jak nie umiecie z nich korzystać.
"POW. ZAMOJSKI" okej, zgodzę się, ale przy prędkości 70km/h też wystarczy sekunda, zamyślony kierowca puszki i wypadek gotowy! nie trzeba wcale przekraczać bardzo tej prędkości :)
Przeczytaliście w ogóle artykuł? Dlaczego odnosicie się do innych zdarzeń? Mowa jest tutaj o tych dwóch motocyklistach i dwóch kierowcach innych pojazdów, gdzie- nie zawinili motocykliści. Po co poruszać inne kwestie?
Często jeżdżę i widać jak na dłoni jeżeli motocyklista jedzie w małym natężeniu ruchu to jedzie spokojnie, ale jeżeli ma się przed kim popisać to dostaje białej gorączki i wszelkie przepisy i zdrowy rozsądek się wyłącza a liczy się tylko adrenalina i zdrowe narządy. Ponadto ustawodawca przewidział, że podczas wyprzedzania jednośladów należy zachować co najmniej jeden metr odstępu, ale jednoślady już jak omijają, wyprzedzają, czy między rzędami pojazdów oczekującymi na światłach zaczepiają niekiedy o lusterka. Dodatkowo nowoczesne kaski motocyklistów ograniczają kąt widzenia. Jeżeli chodzi o prędkość to nie ma dla zwłaszcza młodych motocyklistów żadnych ograniczeń a patrole policyjne nie reagują wolą skontrolować starego Żuka lub ciągnik rolniczy.
LWG - nikt się was nie czepia, żeby dawać spokój.Tylko nie wjeżdżajcie w samochody i nie płaczcie
Co wy ludzie z kombiaków wiecie o motocyklistach, macie swoje życie zajmijcie się nim a nam dajcie spokój''nie oceniajcie nas za tłumika wycie'' LWG
NAJLEPSZY KOMENTARZ!!!!!!!!!!!!
POW. ZAMOJSKI 2014-08-25 15:01
uwzględniają, uwzględniają. Problemem są motocykliści którzy:
- nie sygnalizują zamiarów skrętu
- nie respektują podwójnych ciągłych
- nie zachowują odstępu od samochodu
- nie respektują dopuszczalnych prędkości
- ogólnie mają w du**e wszystko i wszystkich
Droge w Ploskiem motocyklisci przyjeli za tor wyscigowy - mieszkajac przy samej ulicy glownej nieraz w ciagu dnia truidno okreslic czy to ptak czy samolot natomiast w nocy staje sie na rowne nogi kiedy taki czy inny motocyklista jedzie 50 km/h...! Motocyklisci stanowia zagrozenie dla ruchu drogowego swoja bezmyslnoscia i brawura. Zapytany dlaczego tak niebezpiecznie prowadzi motocykl - bo lubi szybka jazde...o czym dyskutowac?! A pozniej lament bo w zderzeniu faktycznie motocyklista ma mniejsze szanse...ale niestety swiadomym byl kiedy na motocykl wsiadal i przyciskal manetke lazu do oporu;/ ce la vie
Brak wyobrazni to glowna wada kierowcow i motocyklistow. Niejednokrotnie zdarzylo sie ze przy sygnalizowanym skrecie w lewo ciagnikiem z dlugim plugiem bylem wyprzedzany prawa strona pojazdu, a plug zachodzi....
Widziałam ten drugi wypadek tragedia. Wcześniej mi wyjechała beztrosko furmanka z dzieciakami na słomie, praktycznie stanęła w poprzek drogi , tragedia i brak wyobraźni
Karol ZGM ----> jeżeli twierdzisz iż ten motocyklista jechał z prędkością 70 km/h to jesteś co najmniej śmieszny.
Tego typu wypadki polegają na tym iż kierowca patrzy w lusterka i nie ma nic. A jak zacznie skręcać to nagle pojawia się motocyklista bo pędzi 150 km/h i co gorsza próbuje wyprzedzać na skrzyżowaniu
Jadąc motorem 70 km/h nie ma opcji wyhamowania gdy ktoś nagle wykona manewr skrętu.Proszę doczytać dokładnie ale w drugim przypadku traktor nie miał badań technicznych. Więc jeżeli rozmawiamy o stereotypach kierowców pojazdów jednośladowych to może poruszymy kwestie traktorów oraz ich kierowców gdzie zazwyczaj takie rzeczy jak światła itp nie działają a zdarzają się przypadki dość częste gdzie traktorzysta ledwo trzyma się na nogach.
,,POW. ZAMOJSKI" popatrz na wyżej napisany zapewnie przez Ciebie przypadek.. Droga w Płoskim z ograniczeniem do 70km/h..jeśli myślisz, że motocykliscie, który jedzie z dozwoloną prędkością (czyt.70km/h) wyjedzie traktor lub samochód to nie dojdzie do wypadku ? to panie redaktorze z całym szacunkiem ale sie pan myli !
Nie chce nagadywać na motocyklistów ale nie oszukujmy się kto widział motor jadący przez teren zabudowany 50 km/h czy na niezabudowanym 90km/h ???? Ja widzę tylko pędzące 80 i ponad 100 no i nieszczęście gotowe.
uwzględniają, uwzględniają. Problemem są motocykliści którzy:
- nie sygnalizują zamiarów skrętu
- nie respektują podwójnych ciągłych
- nie zachowują odstępu od samochodu
- nie respektują dopuszczalnych prędkości
- ogólnie mają w du**e wszystko i wszystkich
"Pow.zamojski" myślisz że gdybyśmy jeździli np na takiej 70tce jak tu w ploskim równo 70km/h i ktoś by wymusił to nie byłoby wypadku? Głupie myślenie ...
Motocykliści nawet jadący zgodnie z przepisami są źle widziani na ulicach miasta i mimo tego kierowcy samochodów zajeżdżają drogę jednośladom. I po co szanujemy się wszyscy!!! Każdy ma pasje, my motocykle
