Wydanie nr 32 z 2014 r. (2014-08-13)

Sentymentalny powrót do lat 70. z Hrubieszowem w roli głównej

PIEKNE DZIEWCZYNY I STARE DOMY

Krzysztof Czarski (61 l.), znany berliński fotografik, dzieciństwo i młodzieńcze lata spędził w Hrubieszowie, gdzie chodził do Szkoły Podstawowej i Liceum im. ks. Stanisława Staszica. Jako nastoletni chłopak wykonał setki zdjęć ukazujących życie codzienne mieszkańców miasta i pracowników wąskotorówki. Te czarno-białe fotografie wiernie oddają klimat miasta z tamtych lat. A może ktoś rozpozna się na tych zdjęciach...

Czarski, pracując jako berliński fotografik, miał do czynienia z pięknymi i skąpo ubranymi modelkami. Przeżył trzęsienie ziemi na Jawie, gdzie miał robić zdjęcia do indonezyjskiego Playboya. Ostatnio wiedzie spokojne życie zawieszony między Berlinem a Indonezją, gdzie zamierza osiąść na stałe, w małym domku z bambusa. Teraz jest w Hrubieszowie, gdzie pracuje nad projektem pt. „Kobiety z niebezpiecznymi narzędziami”. Przekaz ma być jeden – kobieta piękną i ponętną jest, acz niebezpieczną.

Zaczęło się od Podróży

Jako młody chłopak chciał zrobić pracę fotograficzną pt. „Podróż”. Wymyślił sobie, że będzie fotografować kolejne słupki kilometrowe przy trasie kolejowej i między zdjęcia słupków umieszczać jakieś banalne obrazki z podróżny. Krowę na pastwisku, zamknięty szlaban. Jak się okazało, nie było to takie łatwe. Były to przecież czasy siermiężnego socjalizmu, na wszystko trzeba było mieć zgodę władz, a tym bardziej na fotografowanie obiektów strategicznych jakimi była kolej.

 

Aneta Urbanowicz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem