Wydanie nr 29 z 2014 r. (2014-07-23)
ŚWINOUJŚCIE: Turysta zmarł na zawał. Bo nie było wolnych karetek
Gdy 80-letni mężczyzna wypoczywający w Świnoujściu źle się poczuł, wezwano pomoc medyczną. W mieście nie było żadnej wolnej karetki.
Trudności z dotarciem mieli też ratownicy, którzy przylecieli helikopterem, lecz nie mieli gdzie wylądować. Mężczyzny nie udało się uratować.
Starszy pan przebywał w jednym z hoteli w Świnoujściu. Gdy zaczął skarżyć się na ból w klatce piersiowej, wezwana została karetka.
Oba ambulansy, którymi dysponuje świnoujskie pogotowie były jednak poza miastem.
Jeden zespół jechał do Szczecina z dzieckiem, które miało uraz nogi, a nie przyjął go szpital w Świnoujściu. Druga karetka udzielała pomocy przy innych zgłoszeniach.
Dlatego do akcji wkroczył helikopter. Doleciał, ale w pobliżu hotelu nie było miejsca, gdzie mógłby wylądować.
Pomimo reanimacji, mężczyzny nie udało się uratować.