• 924.jpg
Wydanie nr 29 z 2014 r. (2014-07-23)

Sanepid kontroluje punkty gastronomiczne, lodziarnie i sklepy

UWAŻAJ, GDZIE I CO JESZ

Zapleśniały sprzęt i ściany pomieszczeń oraz odchody gryzoni w piekarni; rosołki w kostkach, których termin przydatności do spożycia minął trzy lata temu, w sklepie; bakterie coli w wodzie dostarczanej do lodziarni – takie m.in. niespodzianki wykryli w tym roku pracownicy sanepidów.

 

Pod lupę wzięli m.in. małe sklepiki i markety, bary, restauracje, piekarnie, ciastkarnie i lodziarnie. – Sprawdzane jest wszystko, od wyposażenia, poprzez pracowników, na produktach do sprzedaży lub z których przyrządzane jest jedzenie skończywszy – wyjaśnia Elżbieta Wróblewska, kierownik Sekcji Higieny Żywności i Żywienia, Żywienia i Przedmiotów Użytku w Sanepidzie w Zamościu.

Zamojska Stacja od początku roku przeprowadziła 485 kontroli. Miesięcznie było ich ponad 80, bo kontrole odbywają się również w soboty i niedziele. Najpoważniejsze zastrzeżenia inspektorzy mieli w jednej z piekarni w powiecie.

– Została zamknięta, a powodem był bardzo zły stan higieniczno-sanitarny. Ściany i urządzenia były zapleśniałe, znaleźliśmy też w niej odchody gryzoni – mówi Elżbieta Wróblewska.

 

mp

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem