Wydanie nr 28 z 2014 r. (2014-07-16)

Jego ugryzienia nie poczujemy, ale konsekwencje mogą być bardzo poważne

STRZEŻ SIĘ KLESZCZY

Nawet niewinna wyprawa do lasu, parku czy ogrodu może zakończyć się spotkaniem z kleszczem. Ten mały pasożyt przenosi wiele bakterii i wirusów, które są dla nas niezwykle groźne.

Pogoda dopisuje, więc coraz więcej czasu spędzamy na łonie natury. Należy jednak pamiętać o zagrożeniach, jakie mogą na nas czyhać. Jednym z nich jest właśnie kleszcz – niepozorny pajęczak, wczepiający się zazwyczaj w miejsce, w którym skóra jest najcieńsza i najlepiej ukrwiona. Ugryzienia nie poczujemy, gdyż wpuszcza on substancję miejscowo znieczulającą, po czym ssie naszą krew nawet przez kilka dni.

Kleszcza trzeba usunąć jak najszybciej (najlepiej w ciągu 12 godzin), w innym wypadku rośnie prawdopodobieństwo, że zarazi nas wieloma poważnymi chorobami – niektóre z nich mogą nawet skończyć się śmiercią. Pamiętajmy jednak, że nie każdy kleszcz jest zakażony.

Konsekwencje ugryzienia:

Największymi schorzeniami, na które jesteśmy narażeni, są borelioza oraz odkleszczowe zapalenie mózgu. Nie wolno też bagatelizować wszelkiego typu stanów podgorączkowych czy mięśniobóli. Mogą prowadzić do kalectwa, a nawet śmierci.

W przypadku pojawienia się zaczerwienia, rumienia wędrującego lub innego objawu w miejscu ukąszenia należy bezzwłocznie skontaktować się z lekarzem.

Jak się uchronić?

·       Przede wszystkim należy zaopatrzyć się w środki odstraszające kleszcze.

·       Można się również zaszczepić przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu.

·       Innym ważnym elementem jest ubiór – odzież powinna być jasnego koloru i zakrywać całe ciało.

·       Należy pamiętać o tym, by wytrzepać ubranie przed wejściem do domu.

·       Dbać o higienę – podczas kąpieli pozbędziemy się z ciała nimf, czyli form przejściowych kleszczy.

 

 

Agnieszka Ostapińska

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Marcin 2014-07-23  21:27

Nie zgadzam się z komentarzem @Bart Recesor. Kilka tygodni temu znalazłem u siebie kleszcza (prawdopodobnie po zabawie z psem). Udałem sie do przychodni po porade do lekarza rodzinnego i powtórzył mi prawie dokładnie to samo co jest zawarte w tym artykule. Jeżeli chodzi o usunięcie CHIRURGICZNE (bo pisze sie przez "ch") stosuje się tylko wtedy gdy kleszcz wgryzie się bardzo głęboko.

Bart Recesor 2014-07-20  09:37

Kto to pisał ten artykuł? Jeżeli sie nie zna niech nie pisze głupot o wyciąganiu kleszcza ponieważ jedyn metody bezpieczne to usuniecie hirurgiczne a druga to kleszczołapki. Pensetą go rozdusimy,może zwymiotować w skórę albo urwiemy, a nie wyrwiemy bo głowa może zostać w skórze.
reszta artykułu może być:)

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem