Wydanie nr 24 z 2014 r. (2014-06-18)

Podejrzenie o wyłudzeniu z NFZ 12 mln zł i zakrojone na szeroką skalę śledztwo nie przeszkadzają Funduszowi podpisać z NZOL w Smoligowie kolejnego, trzyletniego kontraktu, którego wartość może wynieść blisko 20 mln zł

DROGA ŻYCIA DO MILIONÓW

„Droga Życia” w Smoligowie to największy w regionie zakład opiekuńczo-leczniczy. Działa w głównej mierze dzięki publicznym pieniądzom – z kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia (co roku umowa opiewa na 6 -7 mln zł). Ale jest to prywatny folwark. Co rusz docierają do nas niepokojące informacje o zwyczajach tam panujących. Już kilka lat temu nasze dziennikarskie śledztwo wykazało, że „Droga Życia” w istocie jest drogą do wielkiego majątku dla jej właściciela.

Na pierwszy rzut oka wszystko jest w porządku: okazałe i dobrze wyposażone budynki, zieleń, płynąca z głośników relaksująca muzyka, konie brykające wokół placówki. Czy to tylko pozory sielanki, czy mieszkający tam schorowani, przeważnie niedołężni ludzie mogą liczyć na współczucie i życzliwość oraz w pełni kompetentną pomoc ze strony personelu?

 

Przepych jak w spa

Jest to największa tego typu placówka opieki długoterminowej w regionie (ma prawie 200 pacjentów – osób w ciężkim stanie, przeważnie w podeszłym wieku). Zakład nie ma ostatnio dobrej passy. Do niedawna był stawiany za wzór, a jej właściciel – dr Tomasz T. był uważany za orła biznesu, który potrafi zbić fortunę na świadczeniu usług zdrowotnych. Nie jest tajemnicą, że medyk żyje w luksusach. Poza piękną rezydencją w Zamościu ma również ośrodek spa w Łykoszynie (Centrum Rehabilitacyjno-Turystyczne „Chopin”).

 

Tekst i fot. Aneta Urbanowicz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

życzliwy 2018-12-08  16:50

DROGI MAX-ie z zewnątrz to ładnie wygląda a co w środku to na prawdę nie masz zielonego pojęcia-chyba że tak lojalnie ściemniasz!!!???

bolek 2018-11-09  14:29

Panstwo prawa.

życzliwy 2018-11-09  12:30

złodziejstwo i przekręty bez skrupułów i sumienia.w nzol Smoligów wogule nie liczy się pacjęt,tylko jego pieniądze...

IRENA 2014-07-05  15:36

TO NIE JEST DOM DLA LUDZI STARSZYCH.PO TAKICH SCHODACH CIEZKO CHODZIC ZDROWYM LUDZIOM A CO DOPIERO CHORYM.W POKOJU NIE MA JAK SIE RUSZYC ODWIEDZAJAC CHOREGO.BRAK UMYWALKI BY UMYC RECE.SMROD NIE DO ZNIESIENIA-NIE WIDAC OBSLUGI.POWINNI ZAMKNAC NA ZAWSZE TEN DOM

Max 2014-06-30  09:46

Kim są ci informatorzy szanownej pani redaktor? To jak sądzę czytając artykuł ludzie z wewnątrz - pewnie pracownicy techniczni od koszenia trawy, naprawiania różnych rzeczy itp.Czemu w tym kraju jak się komuś coś uda to inni zazdroszczą i są zawistni? A co do niewypuszczania pacjentów poza ośrodek to ja się nie dziwię. Mam tam bliską osobę i widziałem pensjonariuszy:są min. to ludzie niepełnosprawni ruchowo, umysłowo - niedorozwój lub demencja.Pytam kto by odpowiadał jeśli tym ludziom poza terenem zakładu coś by się stało? Wtedy to dopiero byłyby artykuły... Co do opieki to nie mogę powiedzieć złego słowa a ostatnio jest tam nawet więcej personelu: umyją, nakarmią, pożartują... To bardzo trudna praca i podziwiam tych ludzi bo ja po wizycie w tym miejscu nieraz nie mogę się pozbierać gdy widzę tyle ludzkiego nieszczęścia - ja chciałbym umrzeć szybko najlepiej we śnie a nie być zależnym we wszystkim od innych ludzi. Co do sklepiku to nie zauważyłem by wciskano coś na siłę tym ludziom.Dobrze, że sklepik jest bo jak by coś kupili ludzie tam leżący?Jeśli chodzi o pieniądze to też dobrze, że ktoś nimi zarządza ci starsi ludzie często nie potrafią już gospodarować nimi.Może pani redaktor nie szukałaby sensacji a porozmawiał np. z kimś kto dobrze zna ten ZOL i na bieżąco obserwuje co tam się dzieje. Znam miejsce na zamojszczyźnie (prywatne) gdzie źle traktuje się starszych ludzi i szuka wyłącznie zysku. A co do tego że właściciel zarabia to też widać z artykułu zawiść bo łatwiej skrytykować jak coś samemu zrobić... 200 miejsc dla starszych osób to dużo a co by się z nimi stało gdyby np. na skutek takich artykułów NFZ nie podpisał kontraktu? Kogo byłoby stać na płacenie po 2-3 tys zł miesięcznie za opiekę nad bliską osobą?

OBSERWATOR 2014-06-23  15:33

ROLNIKU Z BOZEJ LASKI NA SPACERY W SMOLIGOWIE TO PODOPIECZNI MAJA DUZY DOBRZE ZAGOSPODAROWANY PARK APONADTO TO W PIERWSZEJ PUBLIKACJI TYGODNIKA P.SKLEPOWA MOWILA ZE PENSIONARJUSZE Z ZAKLADU BYWAJA W SKLEPIE PO DRUGIE ZAKAZ CHODZENIA LUDZI STARSZYCH SCHOROWANYCH PO DRODZE BEZ CHODNIKA ISAMOWOLNE OPUSZCZANIE ZAKLADU JEST UZASANIONE CO BY TO NIEWYPISYWAL DZIENNIK GDYBY DOSZLO CHOCBY POTRACENIA CZY ZAGUBIENIA SIE PENSIONARJUSZA BRAT JEDNEGO Z PACJENTOW

Marcin 2014-06-23  15:04

Dobrze byłoby sprawdzić wszystkie zakłady lecznicze, hospicja. Gdzie miłość do pacjenta a gdzie biznes, może warto odpowiedzieć sobie na pytanie!

Max 2014-06-23  11:37

Moźe ktoś mi wyjaśni dla czego sklepik który tam funkcjonuje nie jest wyposażony w kasę fiskalną ?

rolnik 2014-06-20  20:27

Do Antoni zadupie to jest u ciebie w glowie a miejscowosc zwie się Smoligów a ciotke to tam zawiozłes i tyle ją widziałes , osoby starsze potrzebują trochę spaceru dla ich zdrowia a nie siedziec jak w więzieniu chyba ze są wykazaNI ZE SĄ LEŻĄCY więc muszą lezec czy tego chcą czy nie albo dom opieki albo więzienie dla ludzi starszych trzeba to jakos sprecyzowac w nazwie

to ja 2014-06-19  10:43

zębów nie zauważyłeś Antosiu, bo albo ciocia była stara, albo je tam postradała

Antoni 2014-06-19  10:29

Gdzie niby na tym zadupiu maja wychodzić pacjenci? A jakby któryś zasłabł to wtedy pretensje do zakładu byłyby ze wypuścili pacjentów samopas i nie pilnują skoro autorka pisze ze jest tam większość ludzi bardzo chorych to logicznie jak maja wyjsc poza teren trochę racjonalnego myślenia to nie boli. To ośrodek podobny do szpitala a gdzie w szpitalu ludzie sobie spacerują po mieście? Moja ciotka była w tym ośrodku i nigdy się nie skarżyła odwiedzalem ja i nie zauwazylem zęby był to jakiś zakład zamknięty. Trochę dystansu.

daszek 2014-06-19  10:17

takie mamy władze.... nie interesują się ludźmi a współpracują z takimi s...... jak same są

rolnik 2014-06-19  09:20

potwierdzam zaden pensionariusz nie moze wyjsc z zakładu

gall anonim 2014-06-18  23:52

Niech doktorek-dyrektorek ma swiadomosc; iz dla majatku wlasnego, ma na koncie niejednego pensonariusza.

orientalista 2014-06-18  20:20

Śledztwo to jedno a układy to drugie wystarczy że specyfikacji nie uwzględni się niekaralności i pominie fakt że postępowanie dotyczy podobnego działania. Najwyższe konsekwencje poniosą pensjonariusze i kilku lekarzy a ten który dokonał wyłudzenia uniknie kary lub otrzyma śmieszną w zawieszeniu a korzyści i tak mu pozostanąą.

anonim 2014-06-18  19:03

Gdyby ukradł kiełbasę to by teraz siedział a nie zawierał kolejne kontrakty

turysta 2014-06-18  11:58

Styropianowy przepych

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem