WARSZAWA: Rodzice niepełnosprawnych dzieci już drugi dzień protestują w Sejmie
Protestujący, rodzice razem ze swoimi niepełnosprawnymi dziećmi przyjechali do Warszawy z wielu miast Polski, m.in.Torunia, Poznania, Krakowa, Gdańska i Bydgoszczy.
Już w środę oświadczyli, że rozpoczynają protest okupacyjny i nie opuszczą budynku Sejmu, dopóki ich żądania nie zostaną spełnione.
Chcą znacznego podwyższenia zasiłku, jaki im w tej chwili przysługuje i wynosi niewiele ponad 600 zł. Rodzice przekonują, że opieka nad dziećmi niepełnosprawnymi to praca 24 godziny na dobę, która uniemożliwia podjęcie jakiegokolwiek płatnego zajęcia.
Tymczasem ministerstwo pracy i polityki społecznej podkreśla, że poza świadczeniem pielęgnacyjnym w wysokości 620 zł opiekunowie niepełnosprawnych dzieci dostająjeszcze 200 zł ze specjalnego programu rządowego. Są też za nich za nich odprowadzane składki ZUS w wysokości 246 zł, a przez to łączne łączne wydatki państwa na osobę opiekującą się niepełnosprawnym dzieckiem wynoszą 1046 zł miesięcznie.
Noc ze środy na czwartek spędziło na Wiejskiej ok. 20 osób, dorosłych i dzieci. Czekają na spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem.