Ksiądz, który jechał na lekcje religii pijany, już nie jest proboszczem
ODWOŁANY Z PARAFII
– Kapłan sam zwrócił się z taką prośbą. Uzasadniał ją względami zdrowotnymi i osobistymi – informuje kanclerz. Od niego również dowiadujemy się, że ks. biskup Marian Rojek, ordynariusz diecezji zamojsko-lubaczowskiej, przychylił się do prośby proboszcza i zwolnił go z pełnienia tej funkcji. Gdzie został przeniesiony? Tego Kuria nie zdradza. Ks. Michał Maciołek informuje tylko, że ksiądz został rezydentem.
Przejście w taki stan oznacza, że kapłan mieszka przy parafii, ale nie pełni w niej funkcji – ani proboszcza, ani wikariusza. Rezydentami najczęściej stają się emerytowani duchowni, którzy nie mają mieszkań lub nie chcą przeprowadzić się do Domu Księży Emerytów. Młodsi rezydenci to księża, którzy dopuścili się jakichś przewinień, mają kłopoty zdrowotne albo przeżywają kryzys kapłański.
Choć na stronie internetowej parafii Andrzej T. wciąż figuruje jako proboszcz, obowiązki administratora pełni wikariusz ks. Krystian Kotulski. Niebawem biskup Marian Rojek powoła nowego proboszcza.
her
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
Film Kler - "chodzi o to żeby zbierać, a nie zebrać i skończyć zbieraniem".
Ksiądz Andrzej. Osoba która potrafiła słuchać, pomóc i dać wsparcie każdemu kto tego potrzebował.Nowy Proboszcz Ks. W.,zadufany w sobie, Pieniądz ponad wszystko. Zmiana auta tuż przed przybyciem na nowa parafię. Inwestycję w stylu, 50% dla mnie reszta na Kościół.Biznesmen.
Tak jak wpisywali inni, radzę by nie słuchać życzliwych. Najgorsi to ci z pierwszych ławek. Tak było w Św. Krzyżu, tak jest teraz.
Powielanie złych praktyk nie wyjdzie na dobre, bo już nie wychodzi.
Jak pisze parafianka- skrucha, buta, zarozumialstwo od tych osób bije na odległość.
Pijaństwo, chłopcy. Rozrywkowy ten pan Andrzej. Swego czasu rezydował w Hrubieszowie.
Ta parafia nigdy nie miała szczęścia do księży. Mali ludzie, słuchający życzliwych.Każdy tak kończy!
Swego czasu do Papieza Jana Pawla II przyjechala pielgrzymka z Polski I pytaja jak sie czuje ze zdrowiem Jego Swietobliwosc a Papiez z usmiechem powiedzial ,ze jeszcze nie czytal porannych gazet
Dobrze będzie jeśli nowy proboszcz mniej zaufa "świętym rodzinom" stojącym blisko ołtarza, jak w parafii Św. Krzyża w Zamościu. Właściwi parafianie, tak się nazywali... Uchroń nas Boże od takich katolików. Wyjdzie to z pożytkiem dla Kościoła i samego księdza.
WSZYSTKO TO PRZEZ TO ŻE SŁUCHAŁ LUDZI PODPOWIADACZY U KTÓRYCH SKRUCHA TO OSTATNIA RZECZ A BUTA I PYCHA BIJE NA ODLEGŁOŚĆ
Poza tym,że wierzył w brednie o zamachu smoleńskim niewiele mogę mu zarzucić. W sumie dobry człowiek.
Proboszem został ks. Tomasz Winogrodzki. A dokąd się ks. Andrzej uda, to już sprawa pomiędzy nim, a biskupem.