Akcja celników i policji przeciwko sprzedawcom przemycanych papierosów
UTRUDNIĄ ŻYCIE HANDLARZOM
Na Zamojszczyźnie handel przemycanymi papierosami kwitnie. Można je kupić w wielu prywatnych mieszkaniach, ale też na bazarach i targowiskach. Handlarze nie narzekają na brak klientów. Tych ostatnich do zakupu kontrabandy skłaniają przede wszystkim okazyjne ceny – u handlarzy paczka przemycanych papierosów kosztuje 6 zł, w sklepie są dwukrotnie droższe.
kk
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
Moja rada taka niech celnicy na granicy nie szukają po kieszeniach pięciu paczek.Niech się zajmą pracą przy zbiornikach na paliwo w których jedzie tytoń.Miesiąc pracy nie będzie o czym pisać.A policja niech łapie złodzieji a nie spaceruje po bazarze i szuka po cygarze.
Jak zwykle wszystko stoi na głowie, ten artykuł ma oczywiście pomóc policji i celnikom żeby sie nie przemęczali bo tego dnia nie będzie sprzedających. Zamiast obniżenia akcyzy rządzący wymyślają jakieś akcje. Już przewieźli sie na paliwach i alkoholu teraz jeszcze papierosy. Kiedy w końcu zrozumieją ze podwyżki mają swoje granice, przecież nawet fotoradary zarobiły mniej niż zakładano.
Kupując papierosy z Ukrainy pomagamy temu krajowi wyjść z kryzysu przecież nasz Rząd wybrał tak kierunek. Taniej kupujemy a równocześnie niesiemy pomoc.
Nasz rząd aby zatkać dziurę w budżecie łupi skórę z najbiedniejszych.Bogaty nie kupuje papierosów od handlujących papierosami z przemytu.A wystarczy obniżyć akcyzę a iprzemyt nie będzie się opłacał i wpływy do budżetu wzrosną i palacze będą zadowoleni.Ale u nas wszystko musi stać na głowie.