Wydanie nr 2 z 2014 r. (2014-01-15)

Czy przed nami ostatnie święta z prawdziwą, wędzoną szynką?

KONIEC WĘDZENIA WĘDLIN

Ile małych, lokalnych masarni będzie musiało zrezygnować z wędzenia wędlin tradycyjnym sposobem? Prawdopodobnie 100, może 150, czyli wszystkie, które jeszcze używają starej metody. Podczas wędzenia wędlin, także ryb i serów, dymem z drewna na produktach osadza się zbyt wiele substancji smolistych – dopatrzyła się Unia Europejska. Wprowadza więc nowe, restrykcyjne normy.

– Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, byśmy musieli zaprzestać wędzenia szynek i kiełbas dymem z drewna. W końcu to prastary sposób konserwacji mięsa i nadawania mu smaku. Zdaje się, że znany był już jaskiniowcom – mówi Wojciech Nieścior z masarni B.J. Nieścior w Księżpolu.

Wiktor Hałasa, właściciel Zakładu Uboju i Przetwórstwa Mięsnego w Kunkach koło Suśca (kolejna regionalna masarnia, która szczyci się produkowaniem tradycyjnych wędlin), dodaje: – Aż 80 proc. naszych produktów wędzonych jest drewnem. Znajdują klientów, nawet jeśli są droższe niż masowe produkty. Na razie jesteśmy trochę zdezorientowani, musimy przeprowadzić badania naszych wędlin na zawartość substancji smolistych. Większość masarni w naszym regionie, o ile nie wszystkie, staje przed tym problemem.

Czy to oznacza, że z naszych stołów znikną wędzone kiełbasy, szynki, boczki, makrele i łososie, nawet sery, w tym oscypek? Niekoniecznie. Przemysł wędliniarski zna już na przykład... koncentraty dymu w płynie, którymi smaruje się szynki i które dodaje się do farszu np. na kiełbasy. Po zastosowaniu takich zabiegów dość skutecznie udają one wędzone specjały. Kupując w sklepie wędzoną szynkę (a wędzona jest większość szynek), często nie podejrzewamy nawet, że nawet koło wędzarni nie była. Niektóre zakłady wyposażone są w atmosy – sterowane komputerowo wędzarnie, opalane specjalnie przygotowanymi zrębkami drewna.

Nowe wymogi dotyczące zawartości substancji smolistych w żywności wejdą w życie we wrześniu 2014 r. Urzędnicy wprowadzają je w trosce o zdrowie konsumentów. Tym samym urzędnikom jakoś nie przeszkadza, że do wędlin dodawanych może być tyle substancji konserwujących, że nadają się one do spożycia nawet przez trzy miesiące. To jest zgodne z normami, podobnie jak skład niejednej szynki, w której jest np. 50 proc. mięsa, a resztę stanowią najróżniejsze dodatki, w tym chemiczne wzmacniacze smaku i stabilizatory.

 

 

Anna Rudy 

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

cebulkojadkokażełkopianka 2014-04-17  22:34

kutry udało się zezłomować, teraz wędzarnie i ich sprzęt polecą , czy wy nie dostrzegacie tu celowego działania ?
Czekacie na jeszcze inne zjawiska ? Będzie tylko gorzej ! Jedyny ratunek w Ruchu Narodowym -No niech ktoś śmie powiedzieć że jestem oszołomem !

sedesik 2014-04-17  22:29

depopulacja wprowadzana przez organy NWO

ciągatorownikokovnik 2014-04-17  22:26

dlatego gorąco zachęcam - kto tylko może niech stawia wędzarnie na własny użytek i nawet kolumienki do destylacji alkoholi - walić taki kołchoz sami sobie zrobimy dobre rzeczy na własne potrzeby a i nie będziemy musieli kupować syfu w ich hipermarketach .

rybka wędzona 2014-01-18  19:05

w tym wszystkim chodzi o zbyt produktów z Niemiec i tylko o to. Taka wojna ekonomiczna -_-

to fakt 2014-01-18  08:36

PSL = ZSL, czyli przybudówka PZPR.

CCC 2014-01-17  22:44

... wieśniaro...może zamiast innej partii...kompetentnym ludziom...

Rynio. 2014-01-17  22:32

Nie dziwię się, że ci EURODEPUTOWANI zarabiają takie pieniądze, bo wymyślić taką głupotę
to trzeba wielkiego wysiłku umysłowego. Nie pierwszy to raz zresztą bo wcześniej już wyprostowali nam poczciwe ogórki. A wracając do wędzenia, to ja osobiście nie mam zamiaru przestrzegać tych idiotyzmów i będę jadł tradycyjnie wędzoną kiełbasę,a ogórkiw kształcie rogala są tak samo smaczne jak i proste.

Rynio. 2014-01-17  22:22

Ta PSL ona nic nie zrobiła dla polskiego chłopa. Robi tylko to ażeby utrzymać się w koalicji rządzącej. Za cenę dwóch ministerstw, sprzedali chłopski elektorat. Jeżeli w następnych wyborach dostaną się do parlamenty to zawrą koalicję z każdym, kto będzie u władzy. A największa bieda gdzie? na wsi. A rządzi kto? PSL.

wieśniara 2014-01-17  20:55

Może PSL oddałby już innej partii resort rolnictwa ?

czytelniczka 2014-01-17  20:50

Minister rolnictwa małego kraju Łotwy wywalczył wędzenie według starych receptur
a minister rolnictwa dużego kraju, jakim jest Polska, tego nie potrafił.

radek 2014-01-17  09:50

Dlaczego Unia nie zakaże stosowania środków chemicznych i innego świństwa do produkcji wędlin i żywności?

kjl 2014-01-17  08:46

Czekam na unijny zakaz pieczenia ziemniaków w ognisku! To też jest możliwe.

przerażony 2014-01-15  17:23

głupszych przepisów to i za komuny nie było

j 23 2014-01-15  15:54

Mialo nie byc żarówek 100 i tp No i sa Nie wpadajmy w panikę !

konsument 2014-01-15  15:19

całe życie jedliśmy wędzonki i szlag nas nie trafił.Nie wyobrażam sobie kiełbasy bez wędzenia.

tom 2014-01-15  11:50

nasi pozal sie boze urzednicy zawsze wychobza przed szereg bedziemy wedzic jak zawsze tylko ci idioci nie doczytali dokladnie nasi geniusze nie umia dobrze po polsku a co mowic po angielsku

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem