PODNIEBNE OŚWIADCZYNY
Tymczasem Marcin (27 l.) z Zamościa, który wynajął samolot, uklęknął przed Wiolą (22 l.). O niczym nie wiedziała. Na taras widokowy na Bastionie VII (koło Nadszańca) zabrały ją jej siostry. Była zdumiona, kiedy zobaczyła napis. – Nawet nie zauważyła, że stoję 10 metrów od niej – opowiada Marcin.
Podarował jej czerwoną różę i złoty pierścionek z diamentem, uklęknął i poprosił o rękę. – Była bardzo zaskoczona, ale się zgodziła – opowiada przyszły pan młody. – Chciałem, by ta chwila była wyjątkowa. Stąd pomysł z samolotem – wyjaśnia. Z narzeczoną znają się od 6 lat, poznali się dzięki jego siostrze. Ślub planują za dwa lata.
MaMaz, fot. Artur Gleń
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
to bylo piekne i po pierwsze zaplanowane wiec wiolka wiedziala ze to dla niej a pieniadze wartosci nie maja wiec ile co i gdzie to nie wazne gest sie liczy i jaka atrakcja dla gazety hehe brawo!
tomasz molak ty sam jestes lipa bylo tak, jak nie wiesz po po co komentujesz szkoda ci
znajac mojego syna z 3-5 lat po slubie bedzie takim samym romantykiem jak teraz(wiem bo ja jestaem taka sama) i jestem bardzo szczzesliwa ,ze jest taki jak ja.....
Zapraszam na ślub do mojej parafii. Na pewno wymyślimy coś nietuzinkowego.
Zobaczymy,czy pan młody,będzie taki kreatywny jakieś 3-5 lat po ślubie.
Ale powodzenia!!!
Jak takie oświadczyny to jaki będzie ślub? Wszystkiego najlepszego na NOWEJ DRODZE ŻYCIA!!!
Gość nie zdaje sobie sprawy z tego co zrobił. Przecież ten napis widziało masę ludzi, a co mają powiedzieć inni faceci, których dziewczyny mają tak na imię?
Zaraz taka będzie mu kołki ciosała - ooo to dla mnie, jakie słodkie, jesteś cudny misiu. Oczywiście, że za ciebie wyjdę. Nie trzeba było kasy tracić na samolot, bo mamy sporo wydatków na wesele ;)
Przez jednego zapaleńca. Powodzenia ;)
wdziałam ten samolot, coś pięknego, a jaki romantyk, życze wam jak najwięcej szczęścia kochani
to jakaś lipa jest.słyszałem,ze to był samolot i wstęga dla Wioli z sądu,od kochajacego męża.na rocznicę ślubu.