Fasola spod Tyszowiec i Mircza podbija świat
JAŚ MA WZIĘCIE
Zbiory fasoli odmiany jaś karłowy rozpoczęły się trzy tygodnie wcześniej niż zazwyczaj. To efekt suszy. Nasiona fasoli szybciej dojrzały i szybciej zaczynają wysychać. Plony nie będą rekordowe, ale nie spędza to plantatorom snu z powiek. Fasola jest dobrej jakości, czysta, i nie trzeba jej zbyt przebierać, co jest bardzo pracochłonne. Nie to jednak cieszy rolników najbardziej, a korzystne ceny. Za kilogram jasia karłowego w ub. tygodniu plantatorzy dostawali w skupie 4,5-4,8 zł. W ostatni poniedziałek niektórzy przedsiębiorcy obniżyli cenę do 4,3 zł za kilogram, ale i tak jest ona wysoka.
– Nie tak wysoka jak w ub. roku, gdy kilogram nasion kosztował okresowo 7, nawet 9 zł. Nie da się jednak ukryć, że to dla plantatorów kolejny dobry rok. Wcześniej zdarzało się, że ceny jasia były dużo niższe – mówi Mariusz Zając, burmistrz Tyszowiec, który też uprawia fasolę, jak 90 proc. rolników w tej gminie.
Jarosław Cieśla, największy odbiorca fasoli w zagłębiu przypomina, że jej ceny od trzech lat nie spadły poniżej 3 zł za kilogram, a to zapewnia plantatorom opłacalność produkcji. – Dzisiaj takiej opłacalności nie gwarantuje rolnikom chyba żadna inna uprawa. Fasola daje plon w wysokości 2,5-3,5 ton z hektara, na tym hektarze można bez trudu zarobić 10 tys. zł – wylicza.
Ze zbytem fasoli nie ma najmniejszego problemu. Przedsiębiorcy prowadzący jej skup nie tylko są w stanie kupić całe zbiory w zagłębiu, ale i oferują plantatorom liczne udogodnienia. Większość z nich proponuje np. odbiór fasoli wprost z gospodarstwa rolnika. – Rolnik tylko otwiera bramę od stodoły i już ma cały skup za sobą – mówi Jan Komórek, kolejny odbiorca fasoli.
Anna Rudy
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
Popieram mondrość i odwagę cywilną xyz i innych, którzy mówią po prostu prawdę a prawda jest taka jak przedstawił xyz i nie ma czym się podniecac bo bezpodstawne przechwalanie sie doprowadzi do tego, ze wiekszosć ludzi, którzy maja dochód tylko z fasoli popadnie w tarapaty finansowe a różowo to raczej nie jest...przy okazji pozdrawiam wszystkich cyników i spetulantów...
Witam. Ojciec podarował mi 2 h kujawskiej ziemi ornej i mam dylemat co mam siać a nie mam pojęcia? Pomyślałem że może fasolę? Proszę o poradę ile potrzeba kg nasion na 1 h jakie zbiegi na chwasty, choroby może jakieś mądre materiały do poczytania. Pomocy!!!
Witaj kolego WIESŁAW czy możesz dać jakieś namiary na tego kupca co dał tobie taką cenę 6,42 bo to już jest naprawdę rewelacyjna cena a jeszcze mam troche do sprzedania
PAN C ZNOWU MIAŁ RACJĘ.NAPRAWDĘ NAJWIĘCEJ NA TEMAT FASOLI WIE.JA PO PRZEZ JEGO ZACHĘTĘ UPRAWY FASOLI Z 5 HA SIEJĘ 15 HA.MOŻE BĘDZIE DOBRA POGODA DO ZBIORU.UMÓWIŁEM WSTĘPNĄ KONTRAKTACJE I CENA PRZEZ NIEGO ZAPROPONOWANA JEST CENĄ W MOJEJ OCENIE BARDZO DOBRĄ.DZISIAJ U NIEGO SPRZEDAŁEM FASOLĘ PO 6,42 ZŁ BRUTTO PRZELEW WYSŁAŁ OD RAZU-SUPER GOŚĆ
nie mam żadnej chińskiej odmiany tylko taką samą jak każdy z was ale jak się posieje fasole na posnym polu to nie ma o czym mówić żeby zebrać 3,5 t a nawet i 4t tylko ledwo 2t się wyciąga, fasola ma mieć dobre stanowisko żeby uzyskać właściwy plon jak się nie da nawozu to po co siać a fasola teraz jest ponad 5zł a nawet 5,3zł słyszałem ostatnio
Do grześka- Podaj swój adres, to może kupię od Ciebie nasienia, bo to na pewno jakiś chiński jaś. W Chinach ponoć trzy razy w roku zbierają plon.
ja jeszcze fasoli nie sprzedawałem w tym sezonie bo dopiero przebieram ale jeżeli chodzi o plon to jak najbardziej popieram to że 3,5t z ha jest możliwe miałem w tym roku 5,5ha i po petkusie zważona i mam 21 ton więc prosze sobie przeliczyć i dopiero mówić ile fasola daje
W mojej okolicy są tacy co się chwalą, że fasola im daje plon 3 t/ha. Ja sieję fasolę 10 lat i nigdy nie miałem więcej niż 2,2 t/ha. Komu zależy żeby pisać takie bzdury? A potem miastowy sobie policzy i będzie jazda, jak to rolnikowi kasa z nieba leci. Jak nie Unia to fasola. A cena spada z dnia na dzień. Przez kilka ostatnich lat sprzedawałem fasolę po 2.80-3.20 zł, więc teraz faktycznie można się trochę odkuć, ale nie jest to rewelacja. Nie dam się nabrać na żadne kontrakty, mam kontraktowane warzywa i co? Niby jest cena gwarantowana, ale jak jest jest za dużo towaru to przetwórnie robią aneksy i cenę obniżają. W tej chwili płacą mi za główkę kalafiora 1,50 zł, na hektarze jest średnio 25000-30000 tys. główek, proszę sobie policzyć jak się ma fasola do kalafiora? Faktem jest, że nakład przy 1 ha kalafiorze wynosi 6 tys, ale i tak opłacalność większa.
Ewentualność jest taka, że pojawiła się jakaś nowa odmiana fasoli na niewielkim obszarze i stąd taka cena. Może więc najpierw ustalić nazewnictwo.
Nie dziwię się redaktorowi artykułu, bo on nie zna się na rolnictwie. Natomiast ten co podał że plon z 1 ha wynosi od 2,5 -3,5 tony to chyba pochodzi z Chin, bo tam zbierają plony dwa razy w roku. Jeżeli przyjąć plon 2 t z ha, bo taki jest realny,/ w tym roku na pewno jest niższy/ po cenie średniej 4 zł za kg.macie państwo 8000 zł. Proszę teraz odliczyć koszty uprawy, nasion, środków ochrony,zbioru, oczyszczania,przebierania, pozostaje ok,4000zł.na czysto, a nie jak napisano w artykule 10000 zł, na czysto.
Cena fasoli,7-9 zł. była wtedy jak rolnicy nie jej mieli. Proszę zobaczyć po ile jest teraz, po ile będzie za tydzień,na pewno po 3,5zł. Byłem kiedyś na targu w Tyszowcach oczywiście z fasolą, podsłuchaliśmy rozmowę tych "przedsiębiorców" którzy kupowali fasolę. Z rozmowy tej wynikało że to oni mają groch "fasolę", a chłop ma grochowionkę, i stanowisko "przedplon" na pszenicę.
Rolnicy wtedy wkur.. się i rozpędzili ten skup fasoli.
tak samo jest i dzisiaj, jak na rynku nie ma towaru to jest oczywiście dobra cena, a jak towaru jest więcej to.... proszę sprawdzić i durnot nie opisywać.
Głupie gadanie, jestem na skupie non stop i nawet nie mam ochoty komentować komentarzy. Fasola była jest i będzie przyzwoitym źródłem dochodu, pod warunkiem, że skup fasoli jest ok.
Czytam artykul już trzeci raz i nie mogę uwierzyć. Jak to handlarze potrafią chwalić, szkoda że nie powiedzieli ile zarabiaja na pośrednictwie. Po pierwsze średnia wydajność z ha fasoli to 2 tony a często jest to dużo mniej, a 3,5 tony to można mieć ale z "gumowego" hektara. Cenę 9 zeta to może Pan C dostał ale jako handlarz przy odsprzedaży, a nie rolnik bo od rolnika to on kupił po maksymalnie 6 i taka cena była tylko w ubiegłym roku, wcześniej była max po 3,5. Cena leci ostatnio z tygodnia na tydzień bo handlarze chca wykorzystać to że zaczyna sie wrzesień i ludziom potrzebne są pieniądze dla dzieci do szkoły, a w przyszłym tygodniu to będzie już po 3,5.