Rzepak potaniał prawie o połowę. Czy pszenicę rolnicy będą sprzedawać po kosztach?
NĘDZNE CENY SKUPU
Zamojskie Zakłady Zbożowe, jeden z największych odbiorców pszenicy na lokalnym rynku, ogłosiły pod koniec tygodnia pierwsze cenniki. Skup pszenicy rozpoczęły w czwartek, 25 lipca, z ceną 700 zł za tonę. Już we wtorek, 30 lipca, wprowadziły pierwszą obniżkę. Tona pszenicy konsumpcyjnej staniała do 670 zł. Na tym może się nie skończyć, bo organizacje rolnicze już od pewnego czasu alarmowały, że rolnicy będą w tym roku sprzedawać ziarno po ok. 600 zł za tonę.
Spadek cen jest dotkliwy, już wynosi ponad 20 procent. W ub. roku po żniwach tona pszenicy kosztowała 850-860 zł.
Jeszcze bardziej spadły ceny rzepaku.
Anna Rudy
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
DO GAWEŁ:
No tak bo miasto jest uzależnione od wsi,tylko jakby nie miasto to i wieś by bidna była bo zbytu by nie było!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Trzeba miec na czym gospodarowac, nie przejadać i myslac. Sa rolnicy, którzy utrzymuja sie tylko i wyłącznie z pola, nie mając setek ha i doskonale sobie radzą. Kupują maszyny, budują/rozbudowują istniejące budynki i sobie radzą.
DO GAWEŁ.
Ja mieszkam na wsi i widzę codziennie obraz pt rolnictwo więc mnie nie przekonuj że jest inaczej niż jest .Podstawowym żrodłem dochodu są dopłaty ,niskotowarówka,praca na czarno w Polsce lub za granicą.To są fakty .
Szyszka i Nowak jacy z was głupcy zostawcie prace w mieście za te " grosze" i przeprowadzajcie się na wieś też będziecie mieli kasę z Unii za darmo.
JAK KTOŚ MYŚLI JAK ONI TO ZIEMI JEST DUŻO I KAŻDY MIESZCZUCH MOŻE NIC NIE ROBIĆ TYLKO CO BĘDZIE JADŁ.
To co pisze Szyszka to po dużej części prawda .Jest bardzo wielu "rolnikow" 2,3,5 hektarowych którzy nic nie produkóją a im się NALEŻY.To podstawowi klienci opieki społecznej bo nie mają dochodu,ale żeby zmienić pracę lub coś robić innego to już nie
A i jeszcze jedno czy to nie jest bezmyślne żeby zatrudniać osoby które mają swoje gospodarki i prace na roli?? To albo pracujesz człowieku na roli i płacisz za KRUS albo nie masz żadnej gospodarki i pracujesz w danym przedsiębiorstwie i płacisz ZUS. A nie i tu i tu!! Powinno być tak masz udokumentowane, że posiadasz własną gospodarkę nie pracujesz w mieście, a nie być tak zachłannym i chapać i z dwóch źródeł.
Do: goya
Po pierwsze Szyszka to rodzaj żeński!!
Po drugie ponad 3000 zł polskich za DARMO (bo te unijne dopłaty to darmowo wydawane pieniądze ) jakoś kiedyś rolnicy nie dostawali dotacji i wszystko odbywało się jak teraz, i takiego narzekania nie było, I NIE NARZEKAJCIE, że wy tacy nie szczęśliwi jesteście w mieście ludzie zarabiają przeciętnie po 1500-1600zł i żadnych dopłat do czegokolwiek nie ma!!!! No ale cóż polska wieś bidna!!!! Lepiej by się miastem zajęli ludzie na podstawowe wydatki nie maja a co mówić o reszcie! Wystarczy wybrać sie na weekendzie do większych sklepów to sama wieś tam siedzi!!!!!!!!!!!!! Miastowy weźmie co ma wziąć i poszedł patrząc na cenę!! A gdzie stoją po odnawiane domy, samochody po kiciu..... czemu przed wejściem do unii to wszystko inaczej wyglądało, nie oszukujmy się ale Unia najbardziej wspomaga ludzi mieszkających na wsi , a w mieście niech kamienie albo ściany jedzą..
Szyszka to wieś widział na obrazku, chętnie się z nim zamienię i oddam mu te moje unijne pieniądze- całe 3200 zł polskich! A niech sobie poszaleje, tak jak my, rolnicy, szalejemy!
piszecie i nie wiecie co to temat rzeka ;trzeba być rolnikiem; ceny tegorocznych skupów to poniżające ;szok
Ciekawe czy pracownik w mieście byłby zadowolony jak w jednym miesiącu zarabiałby np.2000 a w następnym 1000zł.Ta sama sytuacja jest na wsi miesiąc temu pszenica po 95 a dziś po 55zł.
Kto wie z czym to się je to inaczej podejdzie do sprawy< koszt wykoszenia koszt nawozów i z 1 tony zostaje może 100 zł i to jak dobrze pójdzie.
Rolnikom zawsze mało ile by nie dawali, dotacje dodatkowo dostają plus dofinansowanie do paliwa (sprzętu rolniczego).... a co mieszkańcy miasta mają powiedzieć co pracują za marne grosze i jakoś żyją a tym zawsze mało ile by nie dawali!!!! Prosty przykład jak wyglądała polska wieś 10 lat temu a jak wygląda teraz ach ta UNIA......