Wydanie nr 30 z 2013 r. (2013-07-24)

Po ponad trzech latach hrubieszowski biznesmen i myśliwy usłyszał wyrok za zabicie psa

EGZEKUCJA NA OWCZARKACH

W lutym 2010 r. Józef W. zastrzelił owczarka niemieckiego oraz próbował zabić dwa inne psy. 13 czerwca Sąd Rejonowy w Hrubieszowie ogłosił kolejny wyrok w tej sprawie. Biznesmen dostał grzywnę w wysokości 2 tys. zł. Ma też wpłacić nawiązkę.

Kiedy w lutym 2000 r. właściciel psów Stanisław K., przyjechał do swojej masarni zobaczył, że brama jest otwarta, a zwierząt nie ma. Zaczął ich szukać. Jak się później okazało w tym czasie czworonogi walczyły o życie.

Jednemu z trójki udało się uciec. Doczołgał się do pobliskiej stacji paliw przy ul. Wyzwolenia. Na miejsce przyjechał weterynarz i stwierdził, że pies został postrzelony z broni myśliwskiej. Nazajutrz policja znalazła dwa kolejne psy. Były na terenie po zlikwidowanych zakładach lniarskich „Hakon”. Roczna suka leżała w piwnicy opuszczonej hali produkcyjnej. Zrzucono ją z 3 metrów. Już nie żyła. Drugi pies miał na szyi sznur, przestrzelony kręgosłup i łapy. Przeszedł operację. 

Po kilku dniach policjanci dotarli do sprawcy. Okazał się nim Józef W., 58-letni myśliwy, właściciel jednej z hrubieszowskich restauracji, hotelu i masarni z ubojnią. Usłyszał zarzut nieuzasadnionego i niehumanitarnego uśmiercenia psa i zranienia dwóch innych. Przedsiębiorca przyznał się, że postrzelił owczarki ze swojej broni myśliwskiej. Tłumaczył, że musiał to zrobić, aby nie dopuścić by pogryzły jego psa, który był ponoć przez nie atakowany. Józefowi W. groziła kara do 2 lat pozbawienia wolności.

 

au

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

nana 2013-07-25  23:20

Jego pies jest zamknięty w kojcu, więc jak mogły go zaatakowac, a jeżeli nawet doszło do takiej sytuacji mógł strzelic w górę żeby je odstraszyc. Zabic i zrzucic do piwnicy to jakiś sadysta bez serca i rozumu.Chyba ktoś inny powinien zając się tą sprawą bo ten wyrok śmierdzi na kilometr.

,.,./ 2013-07-24  23:30

każda reklama jest dobra a co do jakości produktów tego producenta to nawet dla zwierzątek nie polecam tym bardziej dań w owej restauracji. Tu Gesslerowa by się przydała.a mordować najwierniejszego przyjaciela człowieka to trzeba mieć poluzowane klepki

ktoś 2013-07-24  22:58

prymitywy! dla was psy są ważniejsze od ludzi! pewnie temu facetowi czegoś zazdrościcie i kompleksy przez was krzyczą!!!!

IGA 2013-07-24  22:31

powinien strzelac do szczurów , które biegają po jego zasyfiałej restauracji

IK 2013-07-24  22:17

pewnie sie teraz śmieje z takiego wyroku, powinni go zamknąc razem z tą jego smierdząca restauracja

green 2013-07-24  19:36

gdzie tu jest napisane o dziecku i że psy uciekły?kto wie czy te psy zaatakowały JEGO psa? a nawet jeśli to nic nie usprawiedliwia zabicia ich w taki sposób. mówimy o konkretnej sytuacji i o konkretnym zachowaniu. Nie wypowiadam się na temat czegoś, co nie jest opisane, nie będe gdybac i uważam, że takie zachowanie jest karygodne i polskie prawo co do tego jest niesprawiedliwe, koleś zapłaci 2 tyś i po sprawie. śmiech na sali.

zenon 2013-07-24  12:51

a czy ten człowiek wszedł na zamknięta posesję i zabił z zimną krwią? bądźcie obiektywni! kh ma rację...

sadsd 2013-07-24  11:54

Drodzy policjanci, bardzo was proszę podajcie nas jego dokładny adres a obiecuję wam, że się nim załatwimy...

kh 2013-07-24  09:21

a gdyby tak psy wtargnęły na podwórko i zaatakowały np dziecko? ciekawe czy komentujący green i kwasny bezczynnie by się temu przyglądali? nie bronię tu pana W bo to w jaki sposób potraktował owczarki to zwykłe bestialstwo.

green 2013-07-24  07:40

groziła kara do 2 lat pozbawienia wolności? kpiny! dożywocie! co te biedne psiska mu zrobiły. 2 tys, nawet nie poczuje że mu cos z kieszeni wyleciało. niech sobie w łeb strzeli ta bronią, jednego sadysty na świecie mniej

kwasny 2013-07-23  21:17

dobrze, nauczyć barana, myślał ,ze mu wszystko wolno, zabrać pozwolenie .....

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem