KOMARÓW: CIS pomoże bezrobotnym, a oni pomogą gminie
Zakwalifikowani do udziału w programie realizowanym przez CIS przejdą szkolenia, a później dostaną pracę, którą mają wykonywać na rzecz gminnych jednostek samorządowych i mieszkańców.
CIS w Komarowie powstało dzięki współpracy gminy z Fundacją Pomocy Wzajemnej Barka. Zgodę na jego działalność wydała Rada Gminy, przekazując nowej jednostce budżetowej budynek byłej szkoły podstawowej w Janówce Zachodniej. Z pomocą przyszła także wojewoda i marszałek województwa lubelskiego, starosta zamojski, a także Powiatowy Urząd Pracy w Zamościu oraz Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Lublinie.
GOPS w Komarowie zajął się rekrutacją 30 osób, które w ramach CIS dostaną zajęcie. Uczestnicy projektu będą pracować w kilku zespołach. Jednym z nich będzie rolny, który zajmie się na początek uprawą pól przekazanych przez gminę.
Wyhodowane warzywa i inne płody rolne będą wykorzystywane m.in. przez zakład gastronomiczny, który na początku będzie przygotowywać posiłki dla uczestników projektu.
Jak zapewniają organizatorzy całego przedsięwzięcia, w przyszłości z jego usług zakłądu gastronomicznego mają też korzystać uczniowie okolicznych szkół oraz niepełnosprawni, chorzy czy samotni mieszkańcy gminy.
Centrum ma też prowadzić działalność opiekuńczo-pielęgnacyjną, czy zajmować pracami konserwacyjno-remontowymi, pielęgnacją zieleni albo utrzymywaniem czystości i porządku.
W przyszłości inicjatywa może skutkować na przykład powstaniem spółdzielni socjalnej.
Komentarze
Mają ludzi za nic, nie liczą się z pracownikami a kadra pożal się boże instruktorów to temat rzeka. Sami niczego nie potrafią a mają się za nie wiadomo co. Obiecywali ludziom pracę do końca roku i wywalili bez mrugnięcia okiem. Warsztat gastronomiczny może i byłby taki fajny jak piszą gdyby instruktorka widział coś więcej niż czubek własnego nosa! Kobieta nic nie potrafi zrobić a jej zadaniem jest przekwalifikowanie pań tam pracujących (z resztą bardzo rozgarniętych) - porażka! P O kierownika też nie lepszy nie umie ogarnąć tematu a najlepszą taktyką jest zamiatanie problemów pod dywan. Nie ma tematu nie ma problemu.
A jeszcze spółdzielnie było 2 pomysły ale kierownictwu i gminie były nie po nosie więc nie otworzyli. Nawet szans nie dali! I tak pomogli bezrobotnym!
Zacznijmy od tego drogo Duszku ze tzw. "zarobki" to sa swiadczenia inegracyjne, refundowane przez PUP, a podana przez Ciebie kwota dotyczy tylko pierwszego m-ca, który jest próbnym. Polecam poczytac ustawe o zatrudnieniu socjalnym i spojrzeć obiektywnie. Z poważaniem prac.soc.