Wydanie nr 20 z 2013 r. (2013-05-15)

Nie dojechał na lekcje religii, bo trzeźwiał

PROBOSZCZ Z PROMILAMI

Ksiądz miał w grafiku zajęcia z dziećmi w jednej ze szkół podstawowych w gminie Zamość. Tego dnia nie dotarł na lekcje, bo był „wczorajszy”. Nie przeszkadzało mu to wsiąść za kierownicę samochodu.

Kapłan jest proboszczem jednej z parafii w gminie Zamość. Dodatkowo uczy religii w szkole podstawowej. Prowadzi tam zajęcia trzy razy w tygodniu. Na lekcje miał też stawić się 9 maja. Rozpoczynał je przed południem. Jednak do szkoły nie dotarł. Zaniepokojeni nieobecnością katechety pracownicy szkoły zadzwonili do niego, by sprawdzić, co się stało. Duchowny przeprosił i przekazał lakonicznie, że nie może stawić się w pracy. Wyznaczone zostało zastępstwo.

Wkrótce okazało się, co było powodem niedyspozycji kapłana. Był pijany. Mimo to wsiadł za kierownicę samochodu i ruszył w drogę. Daleko nie ujechał, bo chwilę później zatrzymał go patrol zamojskiej policji. Dochodziła godz. 13. Czy była to rutynowa kontrola, czy ktoś uprzejmie doniósł, że proboszcz może w stanie nietrzeźwości prowadzić samochód?

her

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

anonimowy 2013-08-15  17:27

No pewnie nie jedyny .

parafianin 2013-05-17  15:38

Z nazwiska pijaka

Anonim Anonim 2013-05-16  15:16

to nie bylo tak nasz ksiadz juz na religi nas ksiadz byl wczorajszy a najwidozniej potem go zlapali :)

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem