GM. DOŁHOBYCZÓW: 42-latek od lat znęcał się nad swoją konkubiną
Kiedy 38-latka zdecydowała się opowiedzieć policjantom, co dzieje się w jej domu była w tak złym stanie, że trafiła do szpitala.
– U kobiety stwierdzono liczne, bardzo poważne obrażenia zewnętrzne. Miała na ciele wiele ran, była posiniaczona - opowiada Edyta Krystkowiak, rzeczniczka policji w Hrubieszowie.
Z relacji poszkodowanej wynika, że jej 42-letni konkubent bardzo często wpadał w złość i wyżywał się na niej. Tak było od co najmniej trzech lat.
Kiedy mężczyzna się zdenerwował, zaczynał bić swoją partnerkę po całym ciele. Był bardzo brutalny. Okładał ją pięściami, ale też wszystkim, co mu wpadło w ręce. – Ostatnio np. zadał kobiecie wiele ciosów deską kuchenną - dodaje Krystkowiak.
38-latka w końcu nie wytrzymała. Zgłosiła sprawę policji. Jej partner został zatrzymany w jednym z barów. Pił wówczas alkohol. Miał prawie promil w organizmie.
Wkrótce, za to co robił odpowie przed sądem.
Komentarze
To nie sprawy dla Policji, bo na tym się nie znają i nie chcą znać. Takie sprawy traktują wybiórczo i wiecej można pisać na t.t.
witam wszystkich. tak sie sklada ze pochodze z gminy dołhobyczów, takich przypadkow przemocy w domach jest znacznie wiecej, policja w naszej gminie to nie robią zupełnie nic, (no chyba że wlepić mandat małolatom za palenie papierosów, podpitego na rowerze w kajdany zakuć) prawdziwych problemow nie widzą nic a nic, wogóle, musze przyznac ze jestem wrecz sfrustrowany tym co sie w naszej gminie dzieje, o korupcji juz nawet pisac szkoda, tu to dopiero ręka ręke myje, w dodatku jawnie, lepiej dać ludziom zasiłek niż prace. A wracając do policji, w miejscowości majdan w odległości ok 5 do 10 metrów jest ogromna pryzma gnojowicy zwierzecej, cuchnie niesamowicei caly rok, w lecie po deszczu juz calkowicie sie nie da wytrzymać, a o wywieszeniu ubran po praniu na balkon juz sie nie mówi. Otwórzcie oczyska ludzie, Panowie Policjanci weźcie sie do pracy