REGION: Śnieg już nie pada. Poprawiają się warunki na drogach (zdjęcia)
Drogowcy w nocy i nad ranem starali się udrażniać wszystkie główne trasy.
– Jest przejezdnie, dużo lepiej niż wczoraj – zapewniali rano kierowcy busów odjeżdżających z zamojskiego dworca. – Byle tylko ciężarówki nie jeździły, to będzie dobrze. Bo to głównie TIR blokowały wczoraj drogi.
O ile drogi wojewódzkie i krajowe są dziś w większości przejezdne, o tyle dość trudne warunki panują jeszcze na trasach mniej uczęszczanych.
Wczoraj najgorzej było w powiecie hrubieszowskim. Jak jest dzisiaj?
– Drogi powiatowe są nieprzejezdne niemal zupełnie - powiedział nam kilkanaście minut przed godz. 8 dyżurny KPP Hrubieszów.
Dodał, że niełatwo jeździ się też po drogach wojewódzkich. Zawiane są nadal odcinki od miejscowości Witków w kierunku Poturzyna, także trasa na Dołhobyczów, odcinek Zosin-Horodło i w kierunku miejscowości Matcze.
Przyzwoite warunki panują na drogach krajowych. Da się dojechać z Zamościa do Hrubieszowa i stąd do Zosina.
Poprawia się sytuacja w powiecie zamojskim. – Drogi krajowe są przejezdne wszystkie. Wojewódzkie właściwie też. Problem jest tylko na wojewódzkiej między Deszkowicami a Sułowem, bo tam jest takie mocno zawiane miejsce - informuje dyżurny KMP Zamość.
Dodaje jednak, że znacznie gorzej jest na trasach mniej uczęszczanych. – Te drogi powiatowe i gminne są pozawiewane niemal wszędzie. Ale sytuacja jest dynamiczna, drogowcy pracują, powinno być z godziny na godzinę lepiej - mówi policjant.
Podobnie jest w powiecie tomaszowskim. Przejezdne są drogi krajowe i wojewódzkie. Na powiatowych jest bardzo źle.
– Praktycznie 60 procent naszych dróg jest nieprzejezda - mówi Marian Bańka z Zarządu Dróg Powiatowych w Tomaszowie Lub. Opowiada, że pracuje się bardzo ciężko. Bo w piątek napadało mnóstwo śniegu, potworzyły się ogromne zaspy, a później to wszystko bardzo mocno zmroziło.
– Nasz pług utknął na trasie Tomaszów-Ulhówek. Trzeba było dmuchawę wysyłać, żeby go uwolnić. Pracujemy nad głónymi ciągami komunikacyjnymi, dopiero później będziemy brać się za te boczne drogi - mówi Bańka.
Łatwiej jeździ się w powiecie biłgorajskim.
– Prawie wszędzie da się dojechać. Trudności mogą być na drogach gminnych, ale nie mamy sygnałów, żeby były nieprzejezdne zupełnie. Tylko na wojewódzkiej w rejonie Obszy są podobno zaspy na 2 metry - opowiadał w sobotę rano dyżurny KPP Biłgoraj.
Mnóstwo problemów mogą mieć dzisiaj ci, którzy wczoraj zostawili auta na parkingach. Bo samochody przykrywa gruba warstwa śniegu, a osiedlowe uliczki i podjazdy są bardzo słabo odśnieżone.
Komentarze
p/ "lider" śnieg już nie pada, główne drogi są czarne a reszty nie odśnieżają. U mnie jeszcze NIGDY nie było pługa. Która to kolejność ?
przeczytaj informację na temat kolejności zimowego utrzymania dróg i dopiero wtedy szukaj swoich pieniędzy
Place podatki :
1.do gminy
2. z racji prowadzenia dzilalnosci gospodarczej
Pytam gdzie są moje pieniadze, co robi starosta zamojski Matej i jego ludzie ze sztabu kryzysowego, co robi zarzad drog powiatowych w kwestii przejezdnosci drog powiatowych? Czy przy drogach wojewodzkich i krajowych mieszkaja nadludzie wyzszej rasy tam odsnieza sie w pierwszej kolejnosci? Kraj d... decydentow !