Usłyszeli zarzut kłusownictwa, straty sięgnęły ponad 30 tys. zł
KŁUSOWALI SUMY NA SZARPAKA
O zdarzeniu pisaliśmy na początku lutego. Sprawa spotkała się z szerokim odzewem wśród naszych Czytelników, którzy komentowali ją na www.tygodnikzamojski.pl.
Przypomnijmy: straż graniczną i policjanci z Dołhobyczowa zatrzymali mężczyzn 5 lutego nad Bugiem w miejscowości Prehoryłe (gm. Mircze).
Wypatrzyła ich kamera pograniczników. W oplu fronterze mężczyzn znaleziono trzy dorodne sztuki pokaleczonych sumów – najmniejszy miał 90 cm długości, największy – 156 cm i ważył 21 kg.
au
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
Na tych odcinkach Bugu PZW, PZR zjawia się dwa razy do roku w weekendy jak kłusole siedzą na piwku. A od marca kwietnia na starorzeczach roi się od szarpakowców(niby to na spławik a pod nim kotwiczka). Wysługują się PSG a jak sami się zjawią to sprawdzają tylko wpis w harmonogramie ( bo to jest najważniejsze) nie ważne co masz w siadce co masz na końcu żyłki... Liczy się wpis bo oni nie wiedza gdzie cie kontrolują... Wiem jak to wygląda bo wędkuje kilka razy w tygodniu na Bugu przez ostatnie 5 lat byłem 1 kontrolowany i 2 razy widziałem PZR
Druga sprawa są Ukraińcy i ich setki sznurów, sieci , podrywek, ale tu już szkoda czasu na pisanie....