HRUBIESZÓW: Zwłoki 63-letniego lekarza znaleziono w jego mieszkaniu
Policję do jednego z bloków przy ul. 3 Maja w Hrubieszowie wezwała lekarka pogotowia, która pojechała do mieszkania 63-letniego internisty.
– Już na klatce schodowej, w pobliżu drzwi do mieszkania czuć było dziwny zapach - opowiada Edyta Krystkowiak, rzeczniczka hrubieszowskiej policji.
Drzwi były zamknięte. Na miejsce ściągnięto więc strażaków. Jeden z nich, przez uchylone okno, dostał się do wnętrza mieszkania. W pokoju, na tapczanie znalazł zwłoki 63-latka.
Jak ustalono, lekarz od trzech tygodni nie pojawiał się w pracy. Nie kontaktował się z nikim, nie informował o przyczynach absencji. Podobno znajomi ze szpitala próbowali się z nim w tym czasie kontaktować. Bezskutecznie.
Nic nie wskazuje na to, by do śmierci lekarza ktokolwiek się przyczynił. – Na ciele nie stwierdzono żadnych obrażeń zewnętrznych. Prokuratura zleciła wykonanie sekcji zwłok. Jej wyniki wykażą bezpośrednią przyczynę śmierci - mówi Krystkowiak.
Komentarze
Szanowna Pani pisze się pacjentka, a nie ''pacjętka''.... Niech spoczywa w pokoju [*]