Wydanie nr 9 z 2013 r. (2013-02-26)

ZAMOŚĆ: E-warsztaty dla seniorów (relacja, zdjęcia)

Zaczynali od rzeczy najprostszych, czyli uruchamiania komputera, otwierania programów, nauki korzystania z klawiatury. A pod koniec zajęć już mieli założone skrzynki mailowe, umieli korzystać z wyszukiwarek i surfować po sieci. W sobotę grupa seniorów wzięła udział w e-warsztatach realizowanych w ramach programu Aktywni.PL.

Bezpłatne warsztaty dla seniorów zorganizowano w siedzibie WSZiA w Zamościu. Prowadzili je Barbara Kolbus i Rafał Zwolak.

O programie Aktywni.PL i warsztatach komputerowych dla seniorów już pisaliśmy w TZ

Poziom wiedzy uczestników sobotniego spotkania był różny. Niektórzy w przeszłości zetknęli się z komputerami, ale uważali, że nadal mogą się jeszcze czegoś nauczyć. Dla innych było to pierwsze w życiu spotkanie z klawiaturą, monitorem, myszką, internetem.

- Ja nigdy nic a nic z komputerami do czynienia nie miałem - przyznaje bez ogródek Janusz Proć, emeryt rolnik z Zalesia k. Izbicy.

Tak przeżył 69 lat. Po co mu teraz takie rewolucyjne zmiany? - Bo chcę mieć kontakt ze światem, chcę wiedzieć jak najwięcej. Internet może mi to umożliwić. Szukałbym informacji prasowych, ale też mógłbym np. z wnukami rozmawiać przez komputer, bo do tego służy „skajp" - wyjaśnia pan Janusz.

Kiedy pani Bronisław Gmitrowicz przychodziła na sobotnie zajęcia, wiedziała jak włączyć komputer, bo już co nieco z niego w przeszłości korzystała.

Ale już używanie z internetu, to była dla niej czarna magia. Mimo to udało jej się samodzielnie założyć konto mailowe i wysłać pierwszą wiadomość. Uruchomiła też przeglądarkę. I najważniejsze, że znalazła w sieci to, czego szukała.

- Chciałabym przede wszystkim dzięki Internetowi poszerzyć swoją wiedzę - tłumaczy pani Bronisława. - Bo czasem coś się szybko w telewizji usłyszy, a chciałoby się wiedzieć więcej. No i mogłabym tutaj znajdować informacje o nowych pozycjach książkowych z zakresu historii. To mnie interesuje.

Wśród uczestników zajęć były też osoby, które pierwsze kroki w sieci mają już za sobą i radzą sobie z Internetem zupełnie dobrze. Więc po co im takie zajęcia?

- Nawet jak się czegoś nauczę, to zaraz zapominam, więc lepiej się edukować stale - wyjaśnia Wanda Klaczyńska.

- Przyszłam na zajęcia z własnym laptopem i pan mi wytłumaczył sporo rzeczy, których wcześniej nie wiedziałam, coś aktualizował. Bardzo mi pomógł.

- Przecież człowiek uczy się całe życie. Z takich okazji naprawdę warto korzystać - dodaje kolejna z uczestniczek zajęć, pani Elżbieta Soboń, a chwilę później ze swojej skrzynki mailowej wysłała do prowadzącej wiadomość: JESTEM BARDZO ZADOWOLONA Z KURSU.

Wolontariusze, którzy uczą seniorów obsługi komputera i korzystania z sieci zapewniają, że ta praca daje im ogromną satysfakcję. Trudno jej nie mieć, gdy poznaje się motywacje kursantów.

- Jeden pan powiedział mi, że mieszka „na końcu świata". I chce mieć internet, bo teraz czuje się tak, jakby nie żył - opowiada Barbara Kolbus. I zachęca wszystkich seniorów to korzystania z szansy.

Więcej o e-warsztatach znajdziecie tutaj, tutaj i tutaj

 

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

janek 2013-03-03  12:59

brawo, wiecej takich pomysłów

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem