TOMASZOWSKI PKS ODWOŁUJE KURSY. BO ZABRAKŁO NA PALIWO
Tego dnia w teren pojechały tylko autobusy szkolne, o których wiadomo, że będą mieć pasażerów. Część kursów będzie odwoływana w kolejnych dniach. – Decyzje, które kursy odwołać, podejmujemy na bieżąco – mówi dyrektor Kazimierz Kniaź.
Pytany, czy firmie rzeczywiście brakuje na paliwo, mówi: – Dobrze nie jest. Wiele kursów w ostatnim czasie mieliśmy pustych, bez żadnego pasażera. Nie ma sensu jechać i ponosić wydatków, kiedy wiadomo, że nikt do autobusu nie wsiądzie. Nie stać nas na to – tłumaczy. Powody to zima, która ostatnio zaczęła się mocno dawać we znaki (a więc i mniej chętnych do ruszania w podróż), i konkurencja. W samym tylko Tomaszowie Lub. jest 14 prywatnych przewoźników. Trwa tu prawdziwa walka o klienta. Jak wyliczyli pracownicy PKS, na każdej z linii, którą obsługują, mają przynajmniej dwóch konkurentów prywatnych.
– Nagminnie też zdarza się, że grupa pasażerów siedzi na ogrzewanym dworcu PKS. Myślimy, że czekają na autobus, a oni wstają i wychodzą na busy – mówi jeden z pracowników.
Dlatego PKS odwołuje m.in. kursy do Biłgoraja i Hrubieszowa.
MaMaz
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).