• 924.jpg
Wydanie nr 33 (2010-08-18)

Czy w Lipowcu uda się rozkręcić winny biznes?

PASJA ROZTOCZA

Przed trzema laty, kiedy Popko zakładał winnicę, wielu znajomych pukało się w czoło, twierdząc, że gospodarz porywa się z motyką na słońce.

 

Wojciech Popko, właściciel gospodarstwa agroturystycznego Polana w Lipowcu (gm. Tereszpol), nie ukrywa, że gdyby nie Wiesław Skubisz, kolega z tej samej miejscowości, nadal należałby do tych, którym winnice i markowe wina kojarzą się wyłącznie z Hiszpanią, Francją, Włochami czy Niemcami.

- Od siedemnastu lat jeżdżę do pracy do Niemiec. Pracodawca jest właścicielem ogromnej plantacji w okolicach Bingen. Jego rodzina od trzystu lat zajmuje się produkcją wina. W końcu ja zaraziłem się tą pasją - mówi Skubisz.

mp

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem